Uzależnieni od
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.
Szukaj
 
 

Display results as :
 


Rechercher Advanced Search

Szukaj
 
 

Display results as :
 


Rechercher Advanced Search

Keywords

Keywords

Latest topics
» Witam wszystkich serdecznie
Moja droga,inna droga - Page 22 EmptyPią Sty 26, 2018 9:25 am by krzych71

» Witam!!! Pozdrawiam!!!
Moja droga,inna droga - Page 22 EmptyPią Sty 26, 2018 9:24 am by krzych71

» ZAPRASZAMY NA NOWĄ STRONĘ
Moja droga,inna droga - Page 22 EmptyPią Sty 26, 2018 9:23 am by krzych71

» ZAPRASZAMY NA NOWĄ STRONĘ
Moja droga,inna droga - Page 22 EmptyPią Sty 26, 2018 9:21 am by krzych71

» ZAPRASZAMY NA NOWĄ STRONĘ
Moja droga,inna droga - Page 22 EmptyPią Sty 26, 2018 9:20 am by krzych71

» ZAPRASZAMY NA NOWĄ STRONĘ
Moja droga,inna droga - Page 22 EmptyPią Sty 26, 2018 9:19 am by krzych71

» ZAPRASZAMY NA NOWĄ STRONĘ
Moja droga,inna droga - Page 22 EmptyPią Sty 26, 2018 9:17 am by krzych71

» ZAPRASZAMY NA NOWĄ STRONĘ
Moja droga,inna droga - Page 22 EmptyPią Sty 26, 2018 9:16 am by krzych71

» ZAPRASZAMY NA NOWĄ STRONĘ
Moja droga,inna droga - Page 22 EmptyPią Sty 26, 2018 9:15 am by krzych71

Latest topics
» Witam wszystkich serdecznie
Moja droga,inna droga - Page 22 EmptyPią Sty 26, 2018 9:25 am by krzych71

» Witam!!! Pozdrawiam!!!
Moja droga,inna droga - Page 22 EmptyPią Sty 26, 2018 9:24 am by krzych71

» ZAPRASZAMY NA NOWĄ STRONĘ
Moja droga,inna droga - Page 22 EmptyPią Sty 26, 2018 9:23 am by krzych71

» ZAPRASZAMY NA NOWĄ STRONĘ
Moja droga,inna droga - Page 22 EmptyPią Sty 26, 2018 9:21 am by krzych71

» ZAPRASZAMY NA NOWĄ STRONĘ
Moja droga,inna droga - Page 22 EmptyPią Sty 26, 2018 9:20 am by krzych71

» ZAPRASZAMY NA NOWĄ STRONĘ
Moja droga,inna droga - Page 22 EmptyPią Sty 26, 2018 9:19 am by krzych71

» ZAPRASZAMY NA NOWĄ STRONĘ
Moja droga,inna droga - Page 22 EmptyPią Sty 26, 2018 9:17 am by krzych71

» ZAPRASZAMY NA NOWĄ STRONĘ
Moja droga,inna droga - Page 22 EmptyPią Sty 26, 2018 9:16 am by krzych71

» ZAPRASZAMY NA NOWĄ STRONĘ
Moja droga,inna droga - Page 22 EmptyPią Sty 26, 2018 9:15 am by krzych71

Maj 2024
PonWtoSroCzwPiąSobNie
  12345
6789101112
13141516171819
20212223242526
2728293031  

Calendar Calendar

Maj 2024
PonWtoSroCzwPiąSobNie
  12345
6789101112
13141516171819
20212223242526
2728293031  

Calendar Calendar

Affiliates

free forum

Forumotion on Facebook Forumotion on Twitter Forumotion on YouTube Forumotion on Google+

Affiliates

free forum

Forumotion on Facebook Forumotion on Twitter Forumotion on YouTube Forumotion on Google+


Moja droga,inna droga

+8
Czarny
katarzynacorkamarjana
laku57
Małgorzata Samul
Jacekdt
Wiesława
piotrek69
slawek4224
12 posters

Strona 22 z 35 Previous  1 ... 12 ... 21, 22, 23 ... 28 ... 35  Next

Go down

Moja droga,inna droga - Page 22 Empty Re: Moja droga,inna droga

Pisanie by laku57 Pią Maj 22, 2015 8:37 pm

No to się troszkę rozpisałem w nowym wątku "Warsztaty w Lubaszowej" i niestety""zeżarło"mi całego posta,dziś już daję sobie spokój.Powitam tylko nową/ego/ na forum.Witaj Kasztanowa,jestem alkoholikiem i mam na imię Zygmunt.Mam znów nadzieję że nie "uciekniesz" z forum jak już to zrobiło parę osób,jeden post i milczenie.A w nas jest siła,czym nas więcej,i więcej tematów tym lepiej,pewniej.Tak że z swej strony jeszcze raz witam i prośba -zostań z nami.Piotrze,Sławku nie wspomnę o Czarnym i jeszcze o paru osobach -stuknijcie choć po zdaniu.Dziś miałem jechać z małżonką do Tenczyna na warsztaty Al,anon,nie pojechałem,dałem czas swojej Perełce pobycia z innymi dziewczynami,niech odpocznie ode mnie.Od czwartku do niedzieli będę na terapii w Kamesznicy,znów czas dla mnie,znów czas zastanowienia się nad swoją dalszą drogą,6 czerwca Częstochowa coroczne spotkania alkoholików,ich rodzin i sympatyków fajna rzecz dla mnie to już z 20 spotkanie,a przeżywam to jak bym miał jechać na pierwsze.Później znów Kamesznica,20 czerwca wybory w klubie abstynenta-Stowarzyszenia-prezes poddał się do dymisji.Tylko tyle na ten temat.Sierpień już pisałem Rzepiska i trochę dla nas dwojga/z żoną/wypoczynku.Pozdrawiam.Zaglądnę jutro.
laku57
laku57

Liczba postów : 1144
Join date : 08/01/2014
Age : 67
Skąd : Chrzanów

Powrót do góry Go down

Moja droga,inna droga - Page 22 Empty Re: Moja droga,inna droga

Pisanie by laku57 Sob Maj 23, 2015 5:40 pm

Sad Myślałem że choć w sobotę ktoś zaglądnie,wpadł Damian i chwała mu za to bo też ostatnio jakby mniej go było tu na forum,ale się mu nie dziwię co będzie ze starymi pisał,lecz jednak ujawnił się i wiemy co tam u niego.Moja małżonka wróciła z Tenczyna,ze swych warsztatów,wprawdzie dzień wcześniej /warsztaty do obiadu w niedzielę/lecz tak wcześniej zaplanowały z dziewczynami,/Ja siedzę teraz w pracy od 13 i właśnie mi dzwoniła że już jest w domku.Coś jednak ją "poruszyło" na tych warsztatach.Mieli warsztat o "DDA",coś tam ją dotknęło,czeka na mnie do jutra,chce to ze mną przegadać,przemielić i jak mówi potrzeba jej mego ciepła/warto nawet dla takich chwil trzeźwieć/.Od czwartku do niedzieli mnie na forum nie będzie-jadę na wspomniane już warsztaty do Kamesznicy,dajcie jeszcze coś poczytać do środy Wink Misiaczki.
laku57
laku57

Liczba postów : 1144
Join date : 08/01/2014
Age : 67
Skąd : Chrzanów

Powrót do góry Go down

Moja droga,inna droga - Page 22 Empty Re: Moja droga,inna droga

Pisanie by laku57 Nie Cze 07, 2015 4:05 pm

Minęła Kamesznica,minęła Częstochowa,i znów tym razem w piątek do Kamesznicy tym razem znów z klubem z Oświęcimia.Jednak szczerze mówiąc z Oświęcimia tylko 5 osób jedzie a reszta ludków to od nas czyli z Chrzanowa.Jakoś Oświęcim nie garnie się na terapię. Miał i jechać Grześ jak co roku lecz tym razem zrezygnował,cicho przypuszczam dziś czemu,ale to tylko i wyłącznie jego wybór,choć niektórzy wypytywali o niego czy będzie/kobitki/. 20 tego walne i wybory w klubie,przypuszczam że trochę się podzieje,tym razem myślę że na wielki +.Lipiec spokojny,może jakiś wypad,nie koniecznie paro dniowy,ale ot tak trochę zwiedzić trochę nad wodę,może zabrać wnuki i "poszaleć" troszkę z nimi.Dziś w nocy wróciliśmy z Częstochowy to już 24 spotkanie na"Jasnej Górze" ludzi z uzależnieniami,ich rodzin,przyjaciół.No powiem szczerze że w tym roku niesamowite tłumy,cała Polska od Bałtyku po Tatry,wielkie moje kolejne /już chyba 20 te/ doświadczenie że można jak się tylko chce,spotkałem wielu znajomych z którymi gdzieś się już na szlaku trzeźwienia zetknąłem.Fajnie jest spotkać ludzi o których nawet powiem się już nie pamiętało,a jednak są,nie piją i trzeźwieją.Są takie miejsca w Polsce gdzie mi "ciepło" wracać,gdzie mnie "ciągnie",a właściwie ciągnie do tych ludzi.Spotkałem się też z ludźmi z tego 2 forum w którym biorę dość aktywny udział/no może by było fer napiszę że brałem-ostatnio mnie tam mniej./.To już 3 spotkanie tych ludków,i trochę byłem zaskoczony ich ilością,-pozytywnie.Rok temu było nas o połowę mniej.Rozrasta się tamto forum,i mam jednak cichą nadzieję że i "nasze" kiedyś tak będzie liczne.Później pielgrzymka ja jak zawsze jako kierowca,Perełka i córka idą.I oczywiście Rzepiska choć już nie wszystko,tylko wybranych parę dni.A wynajęty domek za grosze ułatwi nam zaoszczędzenia dość dużej kasy.Po Rzepiskach zostajemy tam jeszcze na 7 dni,odpoczniemy tylko we dwoje,nawet dzieci niech siedzą w domu Very Happy Dom który wynajmujemy może być domkiem wypadowym na jakieś spotkania,odpoczynek-ale jeszcze pomilczę na ten temat,choć jakieś tam planiki już mi po główce skaczą-jest tam pięknie jak w bajce,i co najważniejsze woda,góry,zamki/Czorsztyn i Nidzica/Bukowina Tatrzańska o rzut beretem czyli termy,a i Nowy Targ bliziutko,i to na prawdę za niewielki opłaty.Pozdrawiam Was,upał wiem i nawet wklawiaturkę ciężko klepnąć,ale może? Wink
laku57
laku57

Liczba postów : 1144
Join date : 08/01/2014
Age : 67
Skąd : Chrzanów

Powrót do góry Go down

Moja droga,inna droga - Page 22 Empty Re: Moja droga,inna droga

Pisanie by laku57 Pon Cze 08, 2015 9:49 pm

Dzień dobry ot tak sobie.
A teraz dobranoc dobrzy ludzie. Sad
laku57
laku57

Liczba postów : 1144
Join date : 08/01/2014
Age : 67
Skąd : Chrzanów

Powrót do góry Go down

Moja droga,inna droga - Page 22 Empty Re: Moja droga,inna droga

Pisanie by slawek4224 Wto Cze 09, 2015 3:37 am

Mam spory kłopot. Mama w szpitalu, stan ciężki. Jest jedna tylko możliwość leczenia przez wlewy barowe. Krwotok może uda się zatrzymać. Praca w kilku miejscach jednocześnie. Grześ to gość na poziomie. Bardzo mi pomaga swoją postawą i zaangażowaniem w pracę. Przepraszam ale nie mam teraz głowy na pisanie.

slawek4224

Liczba postów : 1026
Join date : 08/01/2014
Skąd : Bochnia

http://www.slawek4224@wp.pl

Powrót do góry Go down

Moja droga,inna droga - Page 22 Empty Re: Moja droga,inna droga

Pisanie by laku57 Wto Cze 09, 2015 4:11 pm

Co mógłbym w takiej sytuacji Ci Sławku napisać-odwagi,spokoju.Nie napiszę Ci też "będzie dobrze" bo tego nie wiemy.Siły i pogody ducha,jesteśmy z Tobą.
laku57
laku57

Liczba postów : 1144
Join date : 08/01/2014
Age : 67
Skąd : Chrzanów

Powrót do góry Go down

Moja droga,inna droga - Page 22 Empty Re: Moja droga,inna droga

Pisanie by slawek4224 Czw Cze 11, 2015 6:54 pm

Codzienne obowiązki wypełniają mi czas. Mam ich sporo. Zdrowie mamy mocno nadwyrężone. Ważne że krwotok opanowany. Bozia da to pomału będzie mama zdrowiała. Badania teraz pokażą co było przyczyną krwotoku. A tak to praca i praca. Mam mało czasu żeby zaglądnąć na działkę. Jutro odpocznę bo spotkanie w Stowarzyszeniu pozwala oderwać się choć na chwilę od szalonego tempa życia. Jest czas na refleksję. I to jest moim sukcesem, że pomimo nawału zajęć nie mam pokusy aby ,,coś" odpuścić. Racja jest w stwierdzeniu , że o trzeźwość trzeba dbać każdego dnia. Czynię to i jestem szczęśliwy z tego powodu. Tak po prostu , jestem trzeźwy i to jest moje szczęście, które rozlewa się na inne sfery mojego życia. Pozdrawiam wszystkich czytających. sunny

slawek4224

Liczba postów : 1026
Join date : 08/01/2014
Skąd : Bochnia

http://www.slawek4224@wp.pl

Powrót do góry Go down

Moja droga,inna droga - Page 22 Empty Re: Moja droga,inna droga

Pisanie by laku57 Czw Cze 11, 2015 7:26 pm

Cieszy że z mamą lepiej.Osobiście życzę jej dojścia do zdrowia,i oby żyła jeszcze długo i sama dawała sobie radę,by do końca swoich dni była świadoma swego postępowania. flower Ja definitywnie zabrałem się za siebie,odpuściłem działkę,odpuściłem pracę na rzecz syna.jeśli jeszcze będzie wrócę do niej dopiero we wrześniu.Wczoraj dziś,w poniedziałek i wtorek,badania,lekarze.Trochę mnie "postraszyło" tak że zrozumiałem że jeszcze warto by pochodzić po tym padole.Powiem przeszedłem 2 zawał głowy nie wiedząc o tym.Dopiero wczorajsze i dzisiejsze badania wykazały że takowy przeszedłem,chmm nawet wiem teraz kiedy to się stało.W sobotę po południu dalsze badania już w szpitalu,bo mój kardiolog po rozmowie tel z moją p. neurolog stwierdził że ma w sobotę i niedzielę dyżur w szpitalu i porobi mi wszystkie badania /na szczęście jestem objęty doświadczeniami PAKS i te badania mam za friko/W poniedziałek kolejne i w wtorek diagnoza co dalej z takim delikwentem jak ja.Odpuścić za tym musiałem kolejny wyjazd do Kamesznicy,zdałem sobie jednak sprawę że teraz moje zdrowie jest najważniejsze.Pogoda Wam sprzyja słoneczko ciepło-dla mnie mordęga,i wiem że jak troszkę zadbam o siebie to jeszcze i po słonku trochę pochodzę.Zazdrość bierze jak czytam o Tobie Sławku o Grzesiu i o innych że możecie popracować,ja ostatnio nawet pokosić już nie dawałem rady-"przytykało",w oczach przyciemniało i siad na 4 litery.Częstochowa też w tym upale dała mi się we znaki.Jak porobię badania,i trochę "odsapnę" to dam znać że żyję,pozwólcie że na razie muszę odpuścić nawet komputer/oczy/Pozdrawiam,miłych i słonecznych dni życzę,spokojnej pracy i zadowolenia z niej. sunny
laku57
laku57

Liczba postów : 1144
Join date : 08/01/2014
Age : 67
Skąd : Chrzanów

Powrót do góry Go down

Moja droga,inna droga - Page 22 Empty Re: Moja droga,inna droga

Pisanie by laku57 Wto Cze 16, 2015 9:32 pm

Witajcie.Tak sobie siedzę i rozmyślam,czytam jedno i drugie forum i zadaję sobie pytanie-Gdzie się tak spieszą,za czym tak uganiają-a ja,czy byłem inny,czy nie zabiegałem nie goniłem żeby więcej,żeby lepiej.Przyznaję taki byłem,taki sam,oby wszystkim dogodzić,zabiegać,by byli zadowoleni szczęśliwi.A ja,co ja z tego miałem -satysfakcję,radość że mnie poklepią,pochwalą i powiedzą -on to jest zaradny.Niech mnie już nie klepią niech mnie już nie chwalą,doszedłem do wniosku że to jest moje życie,a "oni" mają swoje.Odpuściłem,może za późno może za długo zwlekałem.Na szczęście pięknie pokazała mi to na pewnych przykładach moja Perełka.Kiedyś razem "zaganialiśmy" i jak te kwoki roztaczaliśmy skrzydła nad naszymi dziećmi,broniliśmy,dawaliśmy,podstawialiśmy pod nos.Nie pozwalaliśmy już dziś dorosłym dzieciom odpowiadać za ich własne potknięcia,chcieliśmy dalej przeżywać ich życie i nie pozwalać im na błędy.Telefon-nowy ful wypas,a jakże przecież należy się,samochód no przecież nie będzie jeździć starym,a jakże należy im się,markowe ciuchy-jasne bo tak trzeba,2-3 obiadki bo jedno nie będzie jadło to co drugie-a co tam to nasza krew.zawalone coś na studiach w pracy,no tak uparli się na nich-a przecież jak ktoś mógł,aparaty,komputery i to z tej wysokiej półki-a co niech mają,przecież należy im się.A teraz z innej półki-a ja,a moja żona,zastanawiam się co nam się należy?.No przecież chlałem,czas to im nadrobić,ale przecież nie mogę się za to katować resztę życia.Wybudowałem dom,posłałem na studia,nigdy głodni nie chodzili,mieli i mają wszystko,no prawie wszystko.Czy nie należałoby coś zrobić dla siebie??,Dla nas,choćby jakieś wczasy-chmmm kiedy to ostatnio byliśmy,ale takie tylko dla nas-z 30 lat temu,nie takie tylko dla nas były jeszcze przed ślubem czyli jakieś 35-36 lat temu,bo zawsze praca,szkoda kasy,a potem już były dzieci,no fakt na pielgrzymki razem chodziliśmy,a i raz w Czechosłowacji w 88 roku już z najstarszym synem.Tak mnie dziś naszło,i trochę oboje z żoną zamarzyliśmy że czas by być na trochę samym,choćby z dwa tygodnie."poszaleć"tylko razem-czas,na prawdę czas,a jego już nie przybywa,stajemy się coraz starsi-lecz mamy jeszcze czas.Już milczę i nie piszę i nie napiszę nic.Ot tak jakoś dziś pomyślałem/pomyśleliśmy/- ten czas nadszedł,właśnie teraz,w tym roku,w te wakacje.Pozdrawiam wszystkich.Milczycie,nie piszecie,brak czasu,zagonieni,zapracowani,bo potrzeba,bo trzeba pomóc,trzeba dać,trzeba pozostawić coś po sobie.Dziś też patrzę na naszych rodziców których już nie ma,byli ze sobą 44 lata,wiem że oboje nigdzie nie byli,pozostawili po sobie dom-gdzie 35 lat zżerały ich raty,i pozostawili nas,i na szczęście do końca mogli na nas liczyć,miał im do końca kto podać szklankę wody.Przychodzi sen,oczy zmęczone,a jutro-oby był znów dobry dzień.Dobranoc.
laku57
laku57

Liczba postów : 1144
Join date : 08/01/2014
Age : 67
Skąd : Chrzanów

Powrót do góry Go down

Moja droga,inna droga - Page 22 Empty Re: Moja droga,inna droga

Pisanie by slawek4224 Sro Cze 17, 2015 7:47 pm

Laku , otaczający nas świat przyspieszył. Styl życia uległ dużym zmianom , zmianom rewolucyjnym a nie ewolucyjnym. Tu jest pies pogrzebany. Staramy się nadążyć , wciągamy się w wir życia. Tu zapewne masz rację pisząc o Wartościach. Właściwie One są wykładnikiem i miarą naszego człowieczeństwa i ,,bogactwa". Lakuś , pomagajmy dzieciom. Są największym skarbem. Chrońmy je i wspierajmy , szczególnie wtedy , kiedy o to poproszą. Bycie Panem w stosownym wieku nie zwalnia nas z bycia rodzicem. Wiem , wiem że już się ze mnie śmiejesz. Tak pojmuję swoją rolę jako ojciec. A niech mi tam , czasem pozwalam sobie na odrobinę słabości. Teraz wnuczki zaczynają wypełniać moje serce. Chyba się starzeję, ale nie narzekam. Dobrze że poruszyłeś ten temat. Pozwolił mi na chwilę zadumy. Jaki ja jestem w relacjach ze swoimi dziećmi i wnuczkami? Jak zawsze niezawodny Laku. Piotr , czerwona kartka to już za mało!!!. Pozdrowienia dla Kobitki z Dąbrowy , tej od Mariana. king

slawek4224

Liczba postów : 1026
Join date : 08/01/2014
Skąd : Bochnia

http://www.slawek4224@wp.pl

Powrót do góry Go down

Moja droga,inna droga - Page 22 Empty Re: Moja droga,inna droga

Pisanie by laku57 Czw Cze 18, 2015 9:26 pm

Witaj.Wiesz nieco ostatnio zadumy we mnie więcej,jakiś rozmyśleń,Czas biegnie niesamowicie.Tak oczywiście moje dzieci będą zawsze moimi dziećmi i wiem że jeśli by działa im się jakaś krzywda,pomagał bym jak się tylko da.Lecz dziś zdaję sobie sprawę ile niedobrego wniosła niejednokrotnie "pomoc" moich rodziców jak ja już dorastałem,skończyłem te 18 lat,ba i później kiedy miałem 20,30 czy 40 lat zawsze jeszcze nie pozwolono mi do końca decydować o sobie.zawsze moja np mama -"a czemu nie tak tylko tak" "a ja to nigdy nie byłam na wczasach i żyję" wbijanie w poczucie winy i krzywdy do końca.Wiele spraw które samodzielnie wymyśliłem poszło do "kosza" bo bałem się sprzeciwić rodzicom-oni wiedzieli lepiej.Daję dziś swym dzieciom w jakiś sposób wolną rękę,nie chcę się wtrącać,nie chcę za nich przejść przez życie,nawet pozwalam popełniać błędy.Drugi raz tego samego błędu nie popełnią.Nie muszą też za nasze pieniądze wszystkiego mieć,niech dadzą coś też od siebie.Mam wspaniałą żonę,i też w końcu nam się coś z tego życia należy.Dom wykańczamy cały czas od 1993 roku,i powiem właściwie to już hamujemy,bo na co nas było stać -jest.Będą chcieli kiedyś tu zamieszkać nie problem,piętrowa chałupa z wielkim poddaszem do wykorzystania,zabudowy,3 rodziny pomieszczą się bez ciasnoty.Jak tylko będą chcieć.Kochamy wnuki,ale już też potrafię dziś powiedzieć dość,nie jesteśmy na każde zawołanie że mamy być bo młodzi chcą np dziś wyjść do znajomych-Stop,dziś muszą to uzgodnić dużo wcześniej z nami,nieraz to my właśnie rezygnowaliśmy z czegoś bo w ostatniej chwili powiedziano nam że -oni wychodzą-ok,wychodźcie ale dzieci idą z wami,bo my też wychodzimy czy wyjeżdżamy.Dziś wiemy dużo wcześniej że poproszono-tak już poproszono o to byśmy zostali z wnukami.A i wnuk i wnuczka są wspaniali,i wiem że oddał bym za nich dziś życie,lecz nam się też od niego coś należy.Pogoń za pieniądzem,chęć pokazania się że ja,my mamy lepiej,ładniej,-odpuściliśmy,a po kiego czorta mamy "żyły" wypruwać by ten ktoś inny nam zazdrościł,wręcz przeciwnie,nie na wszystko mnie musi być stać,jeść mamy co,mieszkać mamy gdzie,zimno w zimie bo oszczędnie węgla bo braknie/kasy na więcej/ Już nam nie zimno mamy 2 piecyki kominkowe na drewno-zakupiłem w tamtym roku,mówię Wam gorąc nie do wytrzymania,a na dole-jak zimno to mogą się do nas przyjść ogrzać.Nie na wszystko mnie musi być dziś stać-fury,telewizory pley station,ciuchy markowe,20 par butów,i 10 kurtek,spdni i całej niepotrzebnej reszty gdzie tylko 1 raz się w tym było.Dość każdy płaci dziś za swoje,węgiel,prąd,woda,śmieci,TV,i jak się rynna zepsuje to też na połowę.Uczymy wreszcie nasze dzieci,trochę późno,Ale dobrze że nie za późno.Dziś my ja i moja Perełka też chcemy żyć lepiej,też na ten czas wiekowy chcielibyśmy coś zobaczyć,wypocząć.Obudziliśmy się po 35 latach małżeństwa,lepiej późno niż wcale.Pozdrawiam.Czas stabilizacji,czas zmian,a może nam jeszcze wyjdzie jakieś marzenie-kto wie,czas jednak biegnie.No cóż,mało znów nas do pisania,już Sławek nie wstawiaj tych kartek,to nic nie da,każdy ma wybór.Przyjdzie jesień zima,może wtedy,choć ja już przestaję w to wierzyć.A szkoda,mnie szkoda,i choć jestem daleko od Was to puki mam czas,i jakieś poczucie trzeźwienia to będę tu stukał.I też mógłbym sobie odpuścić tylko nie wiem po kiego czorta się tu bym logował,też mógłbym powiedzieć -"a wolę pobyć z wnukami czy poleżeć,poczytać,pogadać z Perełką,coś mi podpowiada że kiedyś ktoś mi pomógł takim pisaniem czy rozmową -oddaję to,tak czuję.Jeszcze raz pozdrawiam i do zaś.
laku57
laku57

Liczba postów : 1144
Join date : 08/01/2014
Age : 67
Skąd : Chrzanów

Powrót do góry Go down

Moja droga,inna droga - Page 22 Empty Re: Moja droga,inna droga

Pisanie by laku57 Sob Cze 20, 2015 8:11 pm

Witajcie.I odbyło się dziś w klubie walne zebranie członków klubu.Witajcie "Nowa-Szanso" dziś tj 20 06 2015 roku wybrano nowy zarząd.Mam nadzieję że wreszcie nasz klub ruszy do przodu "Przemienienie" bo taka jest nazwa stowarzyszenia ma całkowicie nowy zarząd.I prezesem stowarzyszenia jest-moja żona Very Happy Ja znalazłem się też w zarządzie,jestem sekretarzem,i pozostała dwójka skarbnik i członek to też ludzie moim zdaniem odpowiedzialni.Spotkanie nowego zarządu odbędzie się już w przyszły poniedziałek,a spotkanie wszystkich klubowiczów i sympatyków odbędzie się już 04.07.15.Przy grilu,kawie,wtedy to przedstawimy nowy plan działania stowarzyszenia"Przemienienie".Mamy też wielką nadzieję że będziemy mogli owocnie współpracować z Waszym stowarzyszeniem "Nowa-Szansa".A spodziewajcie się też że niektórzy z nas będą chcieć pobyć i podpatrywać Was w Lubaszowej,i nie tylko tam,wiem też że mogę na Was liczyć-Staszku,Sławku.Marzy mi się choć jedno spotkanie tu u nas ze Stanko,i mam nadzieję że przyjdzie w niedługim czasie na to.Powiem że dziś jestem szczęśliwy,wiem ile pracy i czasu musimy z siebie dać,lecz wiem też że dając od siebie też z nawiązką wraca do nas.Pozdrawiam. Smile
laku57
laku57

Liczba postów : 1144
Join date : 08/01/2014
Age : 67
Skąd : Chrzanów

Powrót do góry Go down

Moja droga,inna droga - Page 22 Empty Re: Moja droga,inna droga

Pisanie by slawek4224 Pon Cze 22, 2015 6:49 pm

Stale Laku współpracujemy wymieniając się myślami , poglądami. Pewnie teraz się Wam uda skonsolidować określoną grupę ludzi poważnie traktujących problematykę uzależnień. Kobieta na czele to dobry prognostyk. Perełka ma wiedzę i kompetencje , więc będzie naturalnym liderem w Stowarzyszeniu. Zyczę Wam udanego startu . Laku , sekretarz to ważna funkcja i wymaga częstych i osobistych kontaktów z Prezesem. Laku , żona w domu , prezes w Stowarzyszeniu , oj bracie , ale Cię dopadło. Piotr pewnie fajnie by to skwitował. Właśnie gdzie jest Piotr. Laku nie widziałeś Go gdzieś w okolicy?

slawek4224

Liczba postów : 1026
Join date : 08/01/2014
Skąd : Bochnia

http://www.slawek4224@wp.pl

Powrót do góry Go down

Moja droga,inna droga - Page 22 Empty Re: Moja droga,inna droga

Pisanie by laku57 Pon Cze 22, 2015 10:11 pm

Tak,nie ma gadania,prezes trzyma za gębę i trza zaiwaniać Very Happy Wink Cieszę się że kiedy padła moja kandydatura zrezygnowałem,a moją Perełkę znają wszyscy w końcu lata udzielała się w klubie,potem przy klubie prowadziła terapię/narkotyki/ a teraz wróciła na stanowisko które pozwoli się jej pokazać z tej innej strony na 19 członków którzy mogli głosować 16 głosów było dla niej.Ruszamy,i nie jest to słomiany zapał......Piotrek,chhhmmmm gdzieś go kiedyś widziałem,aaaa,ale to nie ten Piotrek,tamten był słowny i jak powiedział że choć nie ma czasu to co jakiś czas puknie co i jak,nie tamtego nie widziałem,albo widziałem-eeeeeeeeeeee ta moja skleroza. Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy
laku57
laku57

Liczba postów : 1144
Join date : 08/01/2014
Age : 67
Skąd : Chrzanów

Powrót do góry Go down

Moja droga,inna droga - Page 22 Empty Re: Moja droga,inna droga

Pisanie by slawek4224 Czw Cze 25, 2015 7:14 pm

Mam niewiele czasu na inne zajęcia niźli praca w ogrodzie. Realizuję teraz największą aranżację ogrodu , jaką do tej pory wykonywałem. Pracuję już półtorej miesiąca i jeszcze dwa tygodnie zejdzie. Aktualnie robię nasadzenia i kończę trawniki. Wszystko siatkowane p/kretom z automatycznym nawadnianiem. Alejki i rabaty to ok 43 tony klinca na podbudowę i ok 15 ton kamienia ozdobnego. iluminacja rabat itd. Moja działka zaczyna nabierać wyglądu , ale mało poświęcam jej czasu. Jutro piątek to tradycyjnie chwila wytchnienia i spotkanie w Stowarzyszeniu. W tym miesiącu udało mi się pomóc dwóm osobom. Jedna z nich jest już w ośrodku a druga lada dzień też tam się znajdzie. Ważne jest to, że niesienie pomocy innemu alkoholikowi jest dla nas w Stowarzyszeniu czymś normalnym , wspieramy nowych , którzy przychodzą i proszą o pomoc. I o to właśnie chodzi. Pomagać , tak po prostu , bez fajerwerków. Laku stale myślę o Was. Jesteś pewnie dumny z e swojej żony. J też bym był w takiej sytuacji, choć wcale nie twierdzę że nie jestem dumny ze swojej. Zdrówka życzę tym piszącym i tym czytającym. Czarny dawno nie pisał. Jak czytasz to ślę Ci pozdrowienia.

slawek4224

Liczba postów : 1026
Join date : 08/01/2014
Skąd : Bochnia

http://www.slawek4224@wp.pl

Powrót do góry Go down

Moja droga,inna droga - Page 22 Empty Re: Moja droga,inna droga

Pisanie by laku57 Czw Cze 25, 2015 9:17 pm

Cieszy że jesteś,rozwijasz swoje możliwości,praca,pomoc,i choć mało czasu to jednak potrafisz go znaleźć i coś napisać.My już prawie w wakacyjnych humorach,jutro koniec szkoły i choć jeszcze do 7 lipca jakieś tam spotkania,podsumowania,ale to już dla mojej Perełki luz.W poniedziałek 1 spotkanie nowego zarządu,pierwsze plany,pierwsze wytyczne,co i jak.Chcemy otworzyć klub już 3 dni w tygodniu,po 4-5 godzin.a w przyszłą sobotę już spotkanie na świeżym powietrzu,przy grilu i przekazanie już zarysu planów działania klubu.Czekamy też na podpowiedzi reszty jak oni to widzą.Wiele telefonów,wiele osób chętnych do zapisania się do klubu,wiele pytań,wiele podpowiedzi-coś zaczyna się dziać,oby chęć pomocy nie była tylko chwilowa.Lipiec,sierpień to będzie trudny czas wiadomo wakacje,wyjazdy i też czas raczej "leniwy" do działalności,ale nie traćmy nadziei że pójdziemy do przodu.
I tu na forum widać już zastój wakacyjny,właściwie to jest nas tylko 3-4 piszących i to już nie codziennie,coraz mniej postów,zalogowanych bodajże 31 osób i jednak cisza.Pamiętam rok temu przez całe wakacje było jeśli się nie mylę parę wpisów,i pewnie i tego roku tak będzie-obym się mylił.Czarny rzeczywiście znikł na dobre,i choć mam telefon do niego to jakoś "boję" się zadzwonić,no obiecał że od czasu do czasu coś napisze,o telefonie już nie wspomnę-prawda Czarny?.Dużo się ostatnio i u mnie,u nas dzieje lecz nie o wszystkim piszę,bo dla kogo jak nikogo niema doma Wink Laughing Wiem jednak że ja najwięcej mam czasu na "siedzenie" przy kompie,dla tego też już nikogo nie ganię,bo wiem że dla innych nawet doba jest za krótka.Pozdrawiam i do zaś,jak ktoś coś napisze Shocked
laku57
laku57

Liczba postów : 1144
Join date : 08/01/2014
Age : 67
Skąd : Chrzanów

Powrót do góry Go down

Moja droga,inna droga - Page 22 Empty Re: Moja droga,inna droga

Pisanie by krzych71 Sob Cze 27, 2015 7:49 am

Hejka.Tak doba za krótka chociaż jasno jest dość długo i słoneczko wstaje wcześnie.Niemnie jest to czs aby coś podziałać.Fakt w wakacje więcej czsu spędzam przynajmniej ja na dworze bo cały dzień prawie we firmie w murach.Grzebię trroche w ogrudeczku coś tam przy domu mbo jak wiecie tu jest zawsze coś do roboty i to skarbonka bez dna. A jeszcze to a może to kobiety to mają fajną wyobrażnię tylko ciężką do realizacji.
Niemnij nie nażekam na nadmiar obowiązkow pomaga mi to być trzeźwym.
Pos też piszę naraty bo cochwila jakiś klijent przychodzi ale jest ok.
Pozdrowionka z pochmurnej Bochni.Dziś Dni Bochni więc tradycyjnie jak co roku będziee padać.
Mimo wszystko miłego dnia. Smile
krzych71
krzych71

Liczba postów : 324
Join date : 01/02/2015
Skąd : Bochnia

Powrót do góry Go down

Moja droga,inna droga - Page 22 Empty Re: Moja droga,inna droga

Pisanie by laku57 Pią Lip 03, 2015 10:28 pm

Już właściwie dziś pierwsze spotkanie klubowej społeczności,o 16 w ogrodzie który mamy obok budynku klubu,będą żeberka w garze "na dziko".Przekażemy jako zarząd,nowe propozycje,nowe perspektywy,i jedno jest pewne że chcieć to znaczy móc tylko że wszyscy musimy podkasać rękawy a nie tylko oczekiwać,i to na pewno usłyszą dziś wszyscy.Jest naprawdę sporo,sporo dobrych pomysłów,i jesteśmy otwarci na każdą inną propozycję.Czas jednak wakacji nieco nam komplikuje -co do realizacji,jednak i tak coś już się dzieje,jednak jesteśmy przekonani że od września ruszymy pełną "parą".Współpraca też z LCK/Libiąskie centrum kultury/ już są pomysły a w przyszłym tygodniu/środa/ rozmowy.Myślimy też o jakiejś sportowej rywalizacji z zaprzyjaźnionymi klubami,a w wrześniu już rozmawialiśmy chcemy przyjechać na warsztaty do Was/Lubaszowa/.Pozdrawiam-czas do spania Very Happy
laku57
laku57

Liczba postów : 1144
Join date : 08/01/2014
Age : 67
Skąd : Chrzanów

Powrót do góry Go down

Moja droga,inna droga - Page 22 Empty Re: Moja droga,inna droga

Pisanie by krzych71 Nie Lip 05, 2015 9:34 am

POWODZENIA.
krzych71
krzych71

Liczba postów : 324
Join date : 01/02/2015
Skąd : Bochnia

Powrót do góry Go down

Moja droga,inna droga - Page 22 Empty Re: Moja droga,inna droga

Pisanie by laku57 Nie Lip 05, 2015 7:09 pm

A podziękować.Tylko tyle napiszę że wczorajsze spotkanie społecznościowo intergracyjne,dało dużo satysfakcji i z tego co wiem nie tylko mnie.A żeberka na dziko-paluchy lizać,jak na pierwszą społeczność było nas mnogo,cieszy że rodzinnie bo i z dzieciaczkami,najmłodszy uczestnik miał 9 miesięcy,a najstarszy 76.Pozdrawiam.
laku57
laku57

Liczba postów : 1144
Join date : 08/01/2014
Age : 67
Skąd : Chrzanów

Powrót do góry Go down

Moja droga,inna droga - Page 22 Empty Re: Moja droga,inna droga

Pisanie by krzych71 Pon Lip 06, 2015 7:13 am

A to pewnie te żeberka zachęciły do przyjścia.
Oj noe powiem bo zjadłbym nawet na takim gorącu.
Przyjemnego ciepelka sunny
krzych71
krzych71

Liczba postów : 324
Join date : 01/02/2015
Skąd : Bochnia

Powrót do góry Go down

Moja droga,inna droga - Page 22 Empty Re: Moja droga,inna droga

Pisanie by slawek4224 Pon Lip 06, 2015 7:33 pm

Krzychu. A gdzie twoja gościnność. Zapraszaj szybko Lakusiów do Bochni na ognisko i kociołek. 11 tj. w sobotę palimy ognisko i gotujemy coś tam. Laku zapraszamy. U mnie na działce to i z namiotem możesz przyjechać. Bedzie stara dobrze Ci znajoma ekipa i sporo nowych osób. Bochnia to tylko parę kilosów. Co ty na to?

slawek4224

Liczba postów : 1026
Join date : 08/01/2014
Skąd : Bochnia

http://www.slawek4224@wp.pl

Powrót do góry Go down

Moja droga,inna droga - Page 22 Empty Re: Moja droga,inna droga

Pisanie by laku57 Pon Lip 06, 2015 9:55 pm

Kurcze Sławek,czy ja zawsze muszę powiedzieć sory,tak i Tym razem niestety 11 mamy wesele córki szwagierki.Wielka szkoda,piszesz jeszcze że u Ciebie na działce z namiotem,to co laki lubią najbardziej,że też tydzień później nie zorganizujecie takiej imprezki,znów mnie ominie coś fajnego,i wielka dla nas szkoda że nie będziemy.A rzeczywiście odległość dla mnie niewielka,można byłoby się skusić.Jeśli by jeszcze coś takiego w niedalekim czasie to dajcie znać,będziemy.Proszę Sławku jeszcze o datę spotkania Wrześniowego na Lubaszową bo musimy ją ująć w swoim grafiku,a chcemy przyjechać tam całą bandą,niech widzą że można,i na to spotkanie wrześniowe szykujemy się już dziś/zarząd/Pozdrawiam i dziękujemy za zaproszenie -tym razem siła wyższa.Pozdrawiam.
laku57
laku57

Liczba postów : 1144
Join date : 08/01/2014
Age : 67
Skąd : Chrzanów

Powrót do góry Go down

Moja droga,inna droga - Page 22 Empty Re: Moja droga,inna droga

Pisanie by slawek4224 Nie Lip 12, 2015 7:26 pm

Spotkanie się odbyło i bardzo się cieszę , że pomimo wakacji sporo ludków przyjechało do Bochni z rodzinami. Lakusiów brakowało. Pogoda dopisała. Stasiu piekł kiełbaski na trzech rusztach. Prawdziwy z Niego Mistrz kiełbaski. Dzisiaj z żoną poprawiny, takie małe , sami Ona i ja. Spokój , cisza , małe porządki po wczorajszym i pełny relaks. Od dawna tak nie wypocząłem jak właśnie dzisiaj. Ciekawy jestem jakie zasadnicze kierunki w Waszym nowym Stowarzyszeniu obraliście. Macie napisany statut?. W Lubaszowej pogadamy o jakiejś wspólnym, cyklicznym spotkaniu z meczem na Orliku np. raz w Bochni , raz u Was, raz w Pleśnej. Ognisko , trochę muzyki. Do rozgrywek można zaprosić inne Stowarzyszenia. Wymyślimy nazwę tych spotkań i nagrody. Taki wymiar to wyjście z własnego podwórka , itd. Co Ty PEREŁKO na taki pomysł?. Zaznaczam , to tylko pomysł.

slawek4224

Liczba postów : 1026
Join date : 08/01/2014
Skąd : Bochnia

http://www.slawek4224@wp.pl

Powrót do góry Go down

Moja droga,inna droga - Page 22 Empty Re: Moja droga,inna droga

Pisanie by laku57 Nie Lip 12, 2015 9:03 pm

Statut mamy,odpis zobaczysz we wrześniu bo będziemy się tak starać by jakoś ustawić termin Lubaszowej pod "wolny" dzień.Jesteśmy jak najbardziej za organizowaniem np meczów piłki nożnej,siatkowej,czy nawet tenisa.Jednak wiadomo takie spotkania na początku są podnoszeniem adrenaliny co za tym idzie na początek proponujemy/po spotkaniu kolejnego zarządu/ coś bardziej "normalnego" czyli jakiegoś wspólnego zebrania przy ognisku,grillu,a nawet wspólnej potańcówie.Jednak będzie to nie wcześniej niż we wrześniu.lipiec,sierpień odpuszczamy ze względu na wakacje i wyjazdy rodzinne.A i wiem że kluby "ościenne" też dołączą do współpracy.Tylko jeszcze raz proszę o terminarz spotkań Lubaszowskich byśmy coś nie pokryli.!!!Z moją Perełką to sobie pogadasz dopiero w Lubaszowej bo ona jest daleka od klikania przez komputer.Cieszę się że kolejne Wasze spotkanie wyszło,że kiełbaski się udały,ale mam też nadzieję że spotkanie bardziej przybliżyło rodzinne spotkania,a przecież dla nas jest to priorytet/oczywiście oprócz spotkań nas samych/Chmmm piszesz że wysprzątałeś działkę po pobycie wczorajszym klubowiczów jak nigdy -zatem Sławek rada dla Ciebie -zapraszaj częściej Wink Very Happy .Czy aby jakieś ptaszki nie doniosły co z "naszym" Piotrem,powiem szczerze Potrze martwię się o Ciebie,ja wszystko rozumiem,lecz pamiętaj najgorszą rzeczą jest u alkoholika zapomnieć o sobie,rzucić wszystko by na wszystko starczało,tylko później możemy się obudzić z łapą w nocniku,i wtedy nie ma że boli.Pozdrawiam i jeszcze raz poproszę o daty spotkań Lubaszowej.
laku57
laku57

Liczba postów : 1144
Join date : 08/01/2014
Age : 67
Skąd : Chrzanów

Powrót do góry Go down

Moja droga,inna droga - Page 22 Empty Re: Moja droga,inna droga

Pisanie by Sponsored content


Sponsored content


Powrót do góry Go down

Strona 22 z 35 Previous  1 ... 12 ... 21, 22, 23 ... 28 ... 35  Next

Powrót do góry

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach