Moja pasja , moje zainteresowania !

Damianku chłopcze kochany ten post co go żżarło to był post odnośnie tego jak macie zamiar rozwiązać problem z panem K.,,,rozwazamy nawet najgorsze,,,co to znaczy???No chyba nie zrobicie z niego rosołu???   

Cześć Damian
Co do wychowania pana K ,no nie wiem.Ja pamiętam jak kiedyś/dawno temu /mieliśmy takiego jednego K to nie przepuścił nikomu,atakował wszystkich bez wyjątku,i zginął marnie po tym jak mojemu tacie rozbił głowę dziobem.Nie pomagały perswazje,tłumaczenia,od czasu do czasu dostawał lanie i tak nie chciał się zmienić i dalej atakował wszystkich.Żal mi go wtedy było,ale nawet się go nasz pies bał,a nie był ułomkiem.  I tak na prawdę jeżeli jest niebezpieczny to czuje że trzeba by go zlikwidować lub trzymać w klatce/ale po co komuś taki drań w klatce/.Niebezpieczny taki dla małych dzieci.
Pozdrawiam Cię wraz z rodzicami i całą resztą.

Panie Sławku co się dzieje że najaktywniejsza osoba ostatnio jest mało aktywna oczywiście chodzi o pana.GORĄCO POZDRAWIAM

Damian, istnieje coś takiego jak UMIAR. Popatrz ile mam wpisów. Tu nie chodzi o ilość, choć co po nie którzy mogli by się przyłożyć do pisania!

Swięta racja Sławku ale Cię młodzież potraktowała,jakby Marianki policzyli to pewnie by wyszło .ze 80% wpisów należy do Ciebie i do Laka.Ale nie lepiej od razu pisać że mało zktywny i takie tam,,,,,,.Świętego by ruszyło!A tu jeszcze Majewski przerał medal,,,,,,,zgroza.Ej te Dąbrowioki!!     

Panie Sławku ja nie miałem namyśli ogólnej aktywności bo w tym pan jest nie do pobicia,tylko mam wrażenie że ostatnio troszku do mnie mało pan pisze ale to nic wielkiego jak dobrze pójdzie niedługo się spotkamy w Lubaszowej.NU NU Panie Piotrku   jako ziomek powinien pan mnie bronić a nie atakować ale to nie boli ha ha ha     .POZDRAWIAM WSZYSTKICH GORĄCO.

No tak a o mnie to już nikt nie pomyślał-ziomki jedne. I będziesz tu człowieku zdrowy.Jak sie troszkę dalej mieszka to już za burtę  Panie Damianie ja jestem zazdrosny  Żart oczywiście.  Miłej niedzieli życzę mnie dziś czeka dość ostra
"praca"Wreszcie się zalogowałem.   

Dmianku nie atakuję Cię ale trzeba być obiektywnym.Prawda jest taka że Sławek pisze dużo i fajnie a choćby trochę teraz mniej to tylko dowód na to że szykuje nam jakąś niespodziankę,,,wiesz działka altanki i pole namiotowe???,,,,o kibelku już nie wspomnę!!!.A jak postępy na ranchu Marian end syn???     

Dziś miałem "pracowity" dzień.Wysprzątałem i wyczyściłem w środku moje autko.Cymbał ze mnie z tą kawą gdzie mi do łba strzeliło żeby rozsypać po wykładzinie,odkurzacz był "czerwony" z tego wysysania drobinek.Ale ,się powiodło następna porcja kawy już w pudełkach.Wymieniłem przednie reflektory bo stare to świeciły jak świeczki/lustra zardzewiałe/Tapicerka wymyta i "plakiem" pociągnięta.Fotele były tak zapyziałe że córkę wezwałem do pomocy,już wyglądają bardziej czyste.
Na razie to muszę do końca wyjeździć gaz by się przekonać ile ten "smok" pali,gazu na 100 km.Już nabiera wyglądu,to cacuszko oby tylko chciało się nie psuć,to będę z niego zadowolony.Byłem też na mitingu-i powiem szczerze,dobrym mitingu.Dziewczynom moim dałem po kwiatku/czekoladzie/ na szczęście nie marudziły,za to jutro chcą gdzieś jechać do
Czernej/klasztor/I i po drodze zahaczymy jeszcze,jak będzie jakaś taka pogoda na zamek Lipowiecki/zlot czarownic czy coś w tym stylu/ No to do jutra a właściwie do dziś-oczywiście jak kolega z Skierniewic się nie pokarze,/dziś go nie ma i za
każdym razem się loguję bez problemów/Pozdrawiam.

Damian mam już plan na altanę. Może nie zbyt ambitny , ale do zrealizowania. W ty tygodniu muszę kupić śrubunki , gwoździe i wszystko co potrzebne do budowy altany. Pogoda będzie wyśmienita. Słoneczko w końcu zawita. Huuraaaaa. Kupiłem już wszystkie nasiona na działkę warzywną i dwa tunele foliowe, takie małe na cztery metry długości. Będę też malował drzewka wapnem . O rosole nawet nie myśl. Z przyjaciół obiadu się nie robi!. Pamiętaj nie jemy koniny! Pan K ma dożyć emerytury i o to chodzi w tej naszej zabawie w ranczo.   

Panie Sławku dobra rada koniny nie jemy pan K musi być emerytem , ale musi też poprawić swoje zachowanie.Ostatnio nie mogliśmy pracować na ranczo bo tata musiał iść do pracy i był też dzień Kobiet.Dziś byliśmy u mojej siostrzenicy Natalki która skończyła 10 lat      .Panie Laku wcale nie zapomnieliśmy o moim przyjacielu z Chrzanowa tylko tak się złożyło że była taka wymiana zdań między PANEM Piotrem,Panem Sławkiem i mną to były oczywiście żarty i wieże że Pan to rozumie i na pewno się nie obraża bo Pan Laku to super gość.POZDROWIENIA DLA WSZYSTKICH

  Aż się czerwony zrobiłem z zażenowania.Toś mi bracie przysłodził.Cieszę się jednak że pan K dożyje emerytury i nie skończy w garze.Co do obrażania to już się tego wyzbyłem każdy ma prawo wypowiedzieć się na temat
drugiego człowieka jak on uważa,oczywiście nie obrażając go.Ja też jak za pewnie zauważasz nieraz piszę z żartem.Przecież nie będziemy się tylko smucić,lub udawać bardzo poważnych.Ranczo poczeka,takie święto jak 8 marca dla nas facetów też jest ważne i dobrze że o nim pamiętamy.Robi się coraz cieplej i to też zachęci nas do wyjścia na powietrze i popracowania.Nie zapominaj jednak że tata pracuje,mama też-a Ty masz szkołę i dla Ciebie to jest priorytet.
To też w jakimś sensie praca.Ja będąc w twoim wieku już chciałem być dorosłym i iść do pracy żeby mieć swoje pieniążki
A będąc już starszym stwierdziłem że nie było tak fajnie jak w szkole..Ot pewnie i Tobie takie myśli chodzą po głowie.
Miłego poniedziałku i reszty tygodnia dla Ciebie i dla Twoich bliskich.

Piotr , które wanny są lepsze. Blaszane czy te z włókna.

Marmurowe polecam ale jak nie chcesz szaleństwa to z włokna .Blaszane szybko studzą wodę a dla bogatych polecam z drewna pewna firma z Niemiec wykonuje pod klienta,,koszt to kilka tyś.euro,,Jak się zdecydujeszto już trzeba zamawiać    

Damian czy Ty to widzisz co ja,czy Ty to czytasz co ja.Wanny im się zachciało w Twoim "pokoiku" a pójdziecie wy natręty z tego "pokoiku"do np rozmaitości.Zamiast tu zagajać naszego młodego przyjaciela i wspierać go w pracy szkolnej,lub w budowie rancza to Wy nicponie wanny będziecie kupować i zakładać.Damian jeszcze 10 dni i będziesz w Lubaszowej,odstresujesz się od nauki,odpoczniesz,nabierzesz pozytywnego pałera,i już tylko 5 miesięcy do końca roku szkolnego,i witajcie wakacje/jeszcze maj i znów Lubaszowa/   Pozdrawiam Cię i jak zawsze Twoich bliskich.

Na początku chciałem was poinformować że jestem chory    i mam przymusową przerwę od szkoły.W poniedziałek poszedłem pierwszy raz w tym roku na basen który mamy obowiązkowy co tydzień i zaraz dopadła mnie choroba ale jeszcze nie grypa tylko małe przeziębienie tak stwierdził lekarz.Dziś przed południem Tata zamówił samochód żwiru na Ranczo potrzebnego do remontu i mimo choroby musiałem z nim jechać bo byłem ciekaw.Panie Laku te nicponie niech sobie piszą o łazienkach może uda się coś nam podłapać,poza tym to są przyjaciele taty tak jak i pan a przyjaciele taty to są też moi przyjaciele.Halo Panie Laku jeśli wany to jest ich pasja i zainteresowanie to dobra strona.POZDRAWIA CHORY I SMARKATY DAMIAN    

Oj nie dobrze Damianku myślę że do warsztatów wydobrzejesz??Masz rację skoro wanny i łazienki bardzo mnie interesują i Sławka też to możemy sobie na tej stronie coś kliknąć Laku ja kocham realizować różne projekty łazienek kabin i innych kibelków ,to moja pasja,,nie tylko sposób zarabiania,,więc jak w tytule tematu,,,,??????Z drugiej strony wiem że tą stroną zawładneli ranchery z Dąbrowy tar.więc jak się nie zgodzą to już przenoszę nasze wywody ,,wannowe ,,,na inny temat    

PANIE Piotrku dziękuje z pocieszenie ale niech pan z rancherami nie zadziera bo jeszcze możemy potrzebować pomocy od Pana jako miszcza  .

No i masz,ja tu z jajcem chcę coś wtrącić a zaraz się obraża,Piotrek jeden.A pisz sobie o tych łazienkach ile chcesz tylko
pamiętaj że ja jak coś podpatrzę to będę Cię molestował że taką chcę.Akurat jeszcze jedną mam do zrobienia od podstaw
Będzie troszkę wąska,ale myślę że skoro już to weny twórczej by Ci nie zabrakło,i wymyślisz coś fajnego,W rozsądnej cenie/prysznic nie wanna/Tylko nie mam pojęcia czy wyrobię finansowo jeszcze na ten rok-zobaczymy.
Damianie przyjacielu,zdrowiej nam.Przecież Lubaszowa już za 9 dni.Pozdrawiam i życzę zdrowia.   

Laku gdzie mnie do obrażania Ja podobnie jak Ty lubię coś z żartem napisać,żeby my na tym forum się za poważni nie porobili!!!  

Dużo zdrówka Ci życzę Damianku  

Dziękuję za pamięć i życzenia ale zachciało mi się basenu to teraz muszę cierpieć i siedzieć w domu a za oknem piękna wiosna.POZDRAWIAMY PANIĄ I WSZYSTKICH BLISKICH

Damian to dopiero początek słonecznych dni. Ważne żebyś w szkole był na bieżąco.!

Tak Damianku teraz w szkole przyciśnij bo jak zakwitną kasztany to już po nauce!!!   

Chciało by się Panie Sławku ale trudno najpierw trzeba wyzdrowieć a później ruszymy z kopyta nadrabiać zaległości i ani się oglądniemy jak będą kwitły kasztany.Panie Laku pan obiecał mi koniec raku z 5 miesięcy a ja liczę i w żaden sposób mi to nie wychodzi,przecież to tylko 3,5miesiaca chyba pan mnie chce wystraszyć  !!!!!!!!!!!!!!    .Dzisiaj byłem u pani doktor do kontroli pocieszyła mnie ze wszystko się dobrze układa, od poniedziałku do szkoły.POZDRAWIAM WSZYSTKICH ^-^