Witam!!! Pozdrawiam!!!
+6
Małgorzata Samul
katarzynacorkamarjana
Staszek1
laku57
piotrek69
kazek biezanow
10 posters
Strona 6 z 7
Strona 6 z 7 • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7
Re: Witam!!! Pozdrawiam!!!
To nie przeciwności losu, ani kara za naszą przeszłość. Tak jest w życiu, że podejmujemy się działań zgodnie z własnym systemem wartości. Poczucie obowiązku(a nie tak wypada) , empatia , to element naszego człowieczeństwa. Stanko , napisał, zapytał, czy człowiek musi doświadczyć kryzysu w życiu(choroba alkoholowa), żeby na powrót stać się w pełni człowiekiem. Czarny, Laku , Piotr , Marian i inni, którzy są tu z nami. Jestem dumny że mam przyjaciół, którzy kryzys pokonali i dają przykład innym , że można, że się da odbudować siebie i wszystko co wokół mnie. Sam widzę radość, choć skrywaną mojej mamy. Ma 87 lat i Jej majątek świata , to trzeźwy Sławek. Reszta jest mniej ważna. Dzisiaj ja mam zabezpieczyć godną starość rodzica, któremu niewątpliwie przysporzyłem sporo zmartwień. Kłania się tutaj ZADOŚĆ UCZYNIENIE. To jeden z elementów naszego trzeźwienia.
Re: Witam!!! Pozdrawiam!!!
Mam nadzieję że nikt z nas nie myśli tu o "karze" za to że jesteśmy alkoholikami.Prawie na co dzień jestem świadkiem,jak Ci którzy nie są alkoholikami gubią rzeczywistość-człowieczeństwo.Wystarczy jak nieraz jestem w hospicjum,czy w domach jak to pięknie się nazywa-"spokojnej starości".Samochód klasy A fura wypasiona,willa mucha nie siada,trawniczki,kwiatuszki,dobra i popłatna posada,ich dzieci patrzące na inne z "góry" żona wypacykowana i u niektórych nawet pani dochodząca by posprzątać.A mama,czy tata w hospicjum,w domu starości,nie ma w tym pięknym domu dla nich nawet maleńkiego pokoiku,tak opiekują się rodzicami,a jakże przecież "ręcinę" przeznaczają na to oczywiście nie swoją,i odwiedzają a jakże z 1-2 razy w roku.Znam takich.I ja dziś dziękuję temu mojemu Bogu że zostałem alkoholikiem,pozwolił się podnieść-zostać człowiekiem.I powtarzam alkohol jest tylko "Symptomem Mojej Choroby"poprzez terapię,popatrzenie w siebie w głąb,tak szczerze od małego od przedszkola,szkoły początków dorosłości zobaczyłem gdzie i kiedy zaczynałem się gubić,gdzie chciałem być kimś innym.Ilu jest takich ludzi gdzie jest "wszystko" tylko nie ma człowieczeństwa,gdzie drugi człowiek,ojciec,matka,brat siostra stają się zbytecznym balastem-a oni wcale nie nadużywali/ją/ alkoholu.Napiszę takie jedno opowiadanie mnie to dużo kiedyś dało:
'""""przyszedł alkoholik do pana Boga i się skarżył Panie dlaczego ja muszę dźwigać tak wielki krzyż na swych ramionach,bo jestem alkoholikiem-dajże mi Panie jakiś mniejszy lżejszy krzyż,dobra chodź i wybierz sobie go sam.Za wielką bramą na wielkim placu stały krzyże jeden większy od drugiego,wielkie ze stali,z brązu,z kamienia-wszystkie ciężkie.Patrzy alkoholik pod płotem stoi parę krzyży,cieniutkich takich z drewna- mój Boże daj mi jeden z tych co stoją przy płocie,Zamyślił się Bóg i mówi przecież ty taki właśnie masz,taki nosisz,"""""Bądźmy ludźmi dla drugiego człowieka,pokochajmy go-ale żeby do tego dojść musiałem najpierw siebie zaakceptować-pokochać.Widzę dziś małżeństwa,pięknie ubrani uśmiechnięci, słyszę kochana kochany i myślę że u nich wszystko w porządku,jakże się nieraz mylę,a w domu u nich wieje zimnem,chłodem,brak jakiegokolwiek porozumienia,żyją razem jednak tak bardzo daleko od siebie.Jest takie stare powiedzenie Aowskie-:"zaproś mnie do swego domu a powiem ci jak trzeźwiejesz"""Kiedyś nawet złościło mnie powiedzenie które słyszałem z ust innych alkoholików "jestem szczęśliwym alkoholikiem",nie rozumiałem tych słów,jakże można być szczęśliwym kiedy jestem uzależniony od alkoholu-mówię dziś sobie i Wam można nim być,Ale musiało to np u mnie dość długo trwać bym to zrozumiał.W moim wypadku musiałem upaść na samo dno,i to naprawdę głębokie by zaprzestać udawać innego niż jestem w rzeczywistości.Dla mnie dziś to żadna kara być alkoholikiem.Dziś nie piję dziś trzeźwieję-czyli staję się człowiekiem uczciwym,bez zakłamań bez pychy bez uczucia krzywdy,bez zazdrości że ten ma lepiej,i dziś jestem już w stanie podać każdemu pomocną rękę bez oczekiwania jakichkolwiek korzyści.Jestem prostym człowiekiem,bez chciwości,bez chęci bycia lepszym,mam swoje zdanie i wiem dziś że każdy ma prawo mieć je inne,szanuję to nie staram się już na siłę kogoś przeciągać na swoją stronę,popełniam dalej błędy i pewnie jeszcze do końca życia je będę popełniał-jestem tylko człowiekiem,i chcę nim już zostać do końca moich dni.Pozdrawiam Was Wszystkich,życząc sobie i Wam spokojnych dni przed tymi świętami,.
'""""przyszedł alkoholik do pana Boga i się skarżył Panie dlaczego ja muszę dźwigać tak wielki krzyż na swych ramionach,bo jestem alkoholikiem-dajże mi Panie jakiś mniejszy lżejszy krzyż,dobra chodź i wybierz sobie go sam.Za wielką bramą na wielkim placu stały krzyże jeden większy od drugiego,wielkie ze stali,z brązu,z kamienia-wszystkie ciężkie.Patrzy alkoholik pod płotem stoi parę krzyży,cieniutkich takich z drewna- mój Boże daj mi jeden z tych co stoją przy płocie,Zamyślił się Bóg i mówi przecież ty taki właśnie masz,taki nosisz,"""""Bądźmy ludźmi dla drugiego człowieka,pokochajmy go-ale żeby do tego dojść musiałem najpierw siebie zaakceptować-pokochać.Widzę dziś małżeństwa,pięknie ubrani uśmiechnięci, słyszę kochana kochany i myślę że u nich wszystko w porządku,jakże się nieraz mylę,a w domu u nich wieje zimnem,chłodem,brak jakiegokolwiek porozumienia,żyją razem jednak tak bardzo daleko od siebie.Jest takie stare powiedzenie Aowskie-:"zaproś mnie do swego domu a powiem ci jak trzeźwiejesz"""Kiedyś nawet złościło mnie powiedzenie które słyszałem z ust innych alkoholików "jestem szczęśliwym alkoholikiem",nie rozumiałem tych słów,jakże można być szczęśliwym kiedy jestem uzależniony od alkoholu-mówię dziś sobie i Wam można nim być,Ale musiało to np u mnie dość długo trwać bym to zrozumiał.W moim wypadku musiałem upaść na samo dno,i to naprawdę głębokie by zaprzestać udawać innego niż jestem w rzeczywistości.Dla mnie dziś to żadna kara być alkoholikiem.Dziś nie piję dziś trzeźwieję-czyli staję się człowiekiem uczciwym,bez zakłamań bez pychy bez uczucia krzywdy,bez zazdrości że ten ma lepiej,i dziś jestem już w stanie podać każdemu pomocną rękę bez oczekiwania jakichkolwiek korzyści.Jestem prostym człowiekiem,bez chciwości,bez chęci bycia lepszym,mam swoje zdanie i wiem dziś że każdy ma prawo mieć je inne,szanuję to nie staram się już na siłę kogoś przeciągać na swoją stronę,popełniam dalej błędy i pewnie jeszcze do końca życia je będę popełniał-jestem tylko człowiekiem,i chcę nim już zostać do końca moich dni.Pozdrawiam Was Wszystkich,życząc sobie i Wam spokojnych dni przed tymi świętami,.
laku57- Liczba postów : 1144
Join date : 08/01/2014
Age : 67
Skąd : Chrzanów
Re: Witam!!! Pozdrawiam!!!
Interesujący wpis. Proponuję na powrót , abyśmy trzymali się się tematów. Wiem już raz porządkowaliśmy nasz mały kogiel-mogiel i na dłuższą metę nam się udało. Witam i pozdrawiam Was w nowym 2015 roku. Pozdrawiam Pana z nad Wisły i Panią na Tarnowcu. Przełamcie się i piszcie, Dużo piszcie, jestem bardzo głodny nowych wiadomości. Ciekawość, czasem jest be, ale czasem służy rozwojowi. Jeśli nie chcecie się rozwijać, to wnieście swój wkład w mój rozwój. Oczywiście wtedy i tylko wtedy gdy uznacie , że mnie lubicie!
Re: Witam!!! Pozdrawiam!!!
Witajcie
Patrzyłem się już wiele razy by coś napisać. Niestety tak u mnie wszystko to smutno wygląda że co tu pisać. Mało rozwojowe to by były dywagacje a i muszę pewne sprawy przemyśleć by je wyartykuować. Bo tak pod wpływem chwili...emocji, czy może żali to nie jest w pełni obiektywne.
Po za tym jakoś składam te chwile czy godziny snu, bo przecież muszę jakoś funkconować, bo opieka w tym stanie wymaga więcej niż tylko obecności.
Nie to nie powód milczenia, tylko mój nastrój, taki mało wesoły.
Tak czytam artykól, bo to więcej niż post Zygmunta i sobie myślę, czy ja teraz zastanawiam się że jestem alkoholikiem...oczywiście pamiętam by nie uciekać w jakieś leki...bo o alko to nawet nie wspominam.
Po prostu chce być zwykłym, przyzwoitym człowiekiem.
Ale to patetyczne wyznanie nie tyczy się samej opieki i podejścia do mamy, troski etc, tylko raczej powstrzymania się od oceny innych, wydawałoby się dobrze znanych mi ludzi.
Bo mogę w tych ocenach za daleko się zapędzić....
Szczęśliwego tego zaczynającego się roku życzę Wszystkim i zdrowia oczywiście.
Patrzyłem się już wiele razy by coś napisać. Niestety tak u mnie wszystko to smutno wygląda że co tu pisać. Mało rozwojowe to by były dywagacje a i muszę pewne sprawy przemyśleć by je wyartykuować. Bo tak pod wpływem chwili...emocji, czy może żali to nie jest w pełni obiektywne.
Po za tym jakoś składam te chwile czy godziny snu, bo przecież muszę jakoś funkconować, bo opieka w tym stanie wymaga więcej niż tylko obecności.
Nie to nie powód milczenia, tylko mój nastrój, taki mało wesoły.
Tak czytam artykól, bo to więcej niż post Zygmunta i sobie myślę, czy ja teraz zastanawiam się że jestem alkoholikiem...oczywiście pamiętam by nie uciekać w jakieś leki...bo o alko to nawet nie wspominam.
Po prostu chce być zwykłym, przyzwoitym człowiekiem.
Ale to patetyczne wyznanie nie tyczy się samej opieki i podejścia do mamy, troski etc, tylko raczej powstrzymania się od oceny innych, wydawałoby się dobrze znanych mi ludzi.
Bo mogę w tych ocenach za daleko się zapędzić....
Szczęśliwego tego zaczynającego się roku życzę Wszystkim i zdrowia oczywiście.
Czarny- Liczba postów : 52
Join date : 10/01/2014
Age : 61
Skąd : Okolice Tarnowa
Re: Witam!!! Pozdrawiam!!!
Dzięki za życzenia. Jak to nie masz o czym pisać. Dużo dowiedziałem się o Tobie z tego wpisu. Oszczędnie piszesz, ale ważne też jest że nas czytasz. Monotonia dnia codziennego i czynności , które wykonujesz opiekując się schorowanym rodzicem , czasem daje się we znaki. Mamy w końcu swoją odporność. Przychodzą momenty zmęczenia i to jest naturalne. Wyczerpanie psychiczne idzie tutaj w parze. Czarny jesteś Wielki. Pomyśl ilu idzie na łatwiznę i oddają rodziców do różnych ośrodków. Ty trwasz i jest to dowód , że Twoja trzeźwość nabiera jeszcze innego wymiaru, skłaniającego do refleksji nad własnym postępowaniem. Pisz częściej z nami , oczekuję tego.
Re: Witam!!! Pozdrawiam!!!
Dzięki za życzenia na nowy rok,Ty dobrze wiesz Krzysiu czego ja i moja Perełka Ci życzymy w tym roku i wiem że to Ci się spełni,nie może być inaczej,nie może.To nic że nie możesz jeszcze wyjść z domu na miting,wyjechać gdzieś choćby z nami do Lubaszowej,iść dalej na terapię,wyjechać gdzieś na warsztaty-to nic,wiem jedno wiem że trzeźwiejesz,wiem że jesteś dobrym i uczciwym człowiekiem a to jest piękne,nie owijasz,nie manipulujesz nie starasz się tłumaczyć,nasze choć nie częste rozmowy przez telefon dają mi dużo,dużo pozytywów,i wiem że ten czas nie jest dla mnie stracony-i napiszę Ci dzięki że jesteś.Pozdrawiam Cię serdecznie,pozdrawiam mamę i Twą małżonkę,przyjdzie ten czas Krzysztof,i napiszę Ci jak Sławek-jesteś wielki.
laku57- Liczba postów : 1144
Join date : 08/01/2014
Age : 67
Skąd : Chrzanów
Re: Witam!!! Pozdrawiam!!!
A jakże by nie powitać nowego kolegę na naszym , a teraz i Leszka forum. Witam Cię serdecznie. Poczytaj i pisz z nami. Jeśli masz interesujący Cię temat to dawaj go tu na forum. Postaramy się odnieść do twoich wpisów.
Re: Witam!!! Pozdrawiam!!!
Kolejny kolega!!!. Witaj Krzychu. Bardzo się cieszę , że jesteś już z nami. Napisz parę słów o sobie. Jeśli masz pomysł na nowy temat , to pisz , a my postaramy się dać Ci informację zwrotną.
Witam
Witam wszystkich serdecznie wiele razy wchodziłem na stronę i teraz postanowiłem dołączyć do rozmowy. Zwlekałem gdyż musiałem ogarnąć to co najważniejsze na forum czyli od zalogowania do tego pierwszego postu.No i ruszyłem .Sławku dzięki za powitanie.Dziś mam trochę więcej czasu bo żona w pracy,córka w szkole a ja sam.Pewnie kiedyś już od rana bym sobie znalazł zajęcie i kolejny dzień straciłby sens.Muszę się uczyć jak zagospodarować czas w inny sposób.Jest nieżle.Warto trzeżwieć..Postaram się uczestniczyć w miarę możliwości w tych konwersacjach.Jeżeli coś mi nie wyjdzie to instruktaż mile widziany.
krzych71- Liczba postów : 324
Join date : 01/02/2015
Skąd : Bochnia
Re: Witam!!! Pozdrawiam!!!
Jakże miło mi powitać na tym forum nowego kolegę.Jak się domyślam Sławka znasz z Lubaszowej,a może nie tylko.Pewnie wpadnie jeszcze dziś i się ucieszy że jest wreszcie "nowy".Ja mam na imię Zygmunt i jestem alkoholikiem,występuję pod nickiem Laku 57.Jeszcze raz witam i myślę że już zostaniesz z nami i będziesz "uczestniczył w naszych"rozmowach".mam taką nadzieję,bo już było parę osób zalogowało się coś tam raz stuknęli i cisza.Piszesz że warto trzeźwieć - powiem Ci że masz rację w milionach procent-warto nie pić i trzeźwieć.Jak przestawałem pić miałem te same dylematy-jak zagospodarować czas,co robić by nie wracać do tych dni,lat kiedy piłem.Sposobów jest wiele,trzeba tylko dopasować do siebie co gdzie pójść,z kim pogadać.A mówię Ci kolego jest takich miejsc trochę.Dalsza terapia,kluby abstynenta,grupy wsparcia,mitingi AA i takie jak to spotkania na forum.Dobrze mieć też telefon do przyjaciela,takiego jak Ty,Sławek,ja- czyli drugiego alkoholika trzeźwiejącego.w razie "godziny" W dobrze zadzwonić,porozmawiać,dostać wskazówki i wsparcie.A jeśli cię coś "gniecie" z czymś nie radzisz sobie to pisz o tym,mów,nie noś tego w sobie za nic w świecie,pozbywaj się zadr,a jeśli coś nie możesz mówić czy pisać na forum to znajdź sobie osobę którą obdarzysz pełnym zaufaniem i będziesz pewny że ta osoba nic na "zewnątrz" nie wyniesie-w AA mówią na taką osobę "sponsor" osobiście nie lubię tego nazewnictwa i mówię na nią przyjaciel przez duże P.Z czasem się tu "oswoisz"fajnie że jesteś.Pozdrawiam Ciebie i Twoją małżonkę wraz córką.Pisz,wylewaj swoje niepewności tu na forum,podzielimy się z Tobą swym doświadczeniem.Pewnie kiedyś spotkamy się w "realu"-a już się cieszę.
laku57- Liczba postów : 1144
Join date : 08/01/2014
Age : 67
Skąd : Chrzanów
Re: Witam!!! Pozdrawiam!!!
Wyszedłem z ośrodka w listopadzie.Było to moje drugie leczenie.Po pierwszym wytrzymałem rok.Tak wytrzymałem bo nic z moją trzeżwością nie robiłem.Było podobnie,sielanka,zadowolenie z samego sie bie i ta duma ja już nie piję.Nic błędnego.Teraz jest podobnie, sielanka minęła i cóż praca.Postanowiłem terz popracować nad sobą nie zmieniać świata lecz dostosować się do niego żeby się nie wypalić.Dużo czasu pświęcam na terapię, chodzę na indywidualnie,na grupę oraz do stowarzyszenia.Tak że trzy popołudnia mam zajęte.Niestet coraz częściej słyszę ze chyba przesadzam i to od osoby ktorej wydaje mi sie powinno zależeć na mojej trzeżwości.Jest mi przykro z tego powodu ale tym razem nie odpuszczę.Tłumaczę że to mi pomaga ale odbiera to chyba inaczej.Nie powiedziała mi tego wprost ale wydaje mi sie że myśli iż te wychodzenie trzy razy w tygodniu to moja ucieczka od siedzenia w domu.Przecież tyle mógłbym w domu zrobić tyle jest roboty.Przeprasza za wylewnść ale gdzie jak nie tu jest mi lżej.A zarazem coraz trudniej trzeżwieć.
krzych71- Liczba postów : 324
Join date : 01/02/2015
Skąd : Bochnia
Re: Witam!!! Pozdrawiam!!!
A ja Ci Krzysiu podziękuję za Twą "wylewność".To jednak nie jest wylewność-to jest to co na teraz odczuwasz,a uwierz mi znam to z własnego doświadczenia,z własnego podwórka.Wiele lat upłynęło zanim sama moja małżonka którą dziś nazywam Perełką zrozumiała że trzeźwość to nie tylko samo nie picie i wyjście raz na miesiąc,gdzieś do klubu,czy do stowarzyszenia.Nie wiem czy czytałeś od początku moje posty na tym forum,ale powiem Ci że ja od 1991 roku już gdzieś tam próbowałem coś z tym moim piciem począć.udawało się 6 lat,5 lat i co z tego jak tylko nie piłem,ganiałem na terapię mitingi AA ba nawet prowadziłem klub abstynenta -jako "wielki" prezes.Tylko Krzysztof co z tego jak i tak nie dogadywaliśmy się w domu.niby było oki,cisza spokój-tylko tyle że nasze relacje ograniczały się do pytań-"i jak tam w pracy"jak tam w szkole" ja w wolnych chwilach tv i wpatrzony w dzienniki i wściekający się na rząd,i rządzących,a ona książka,robienie na drutach i cisza,byliśmy z sobą lecz obok siebie.Pytam po to nie piłem po to udawałem że wszystko jest oki,i jest sielanka-gooowno prawda.Kiedy zapiłem moja Perełka miała dość,powiem szczerze ja też.Poszła po pomoc do Alanon-dojeżdżała prawie co tydzień 30 km w jedną stronę,poszła na terapię,i wiesz co się stało,życie się zmieniło,była tak zwana twarda miłość.Źle mi z tym było,lecz i ja się chciałem zmienić.Wróciłem na terapię,podszedłem do niej inaczej-chciałem,nie,nie musiałem już a chciałem.Bez cwaniactwa,bez pychy i z pokorą.Poprosiłem o sponsoring na grupie AA,poprosiłem tego o którym miałem zawsze dużo do powiedzenia niedobrego,tego który mnie wkurzał swymi wypowiedziami-zastanowiłem się dla czego jestem zły na jego wypowiedzi,doszedłem do wniosku że to jest mój kolejny problem z którym muszę się zmierzyć -Poprosiłem-tak ja wielki poprosiłem o pomoc przy realizowaniu kroków,zgodził się dziś jest moim przyjacielem,-najlepszym przyjacielem..A moja Perła po latach założyła w "naszej"miejscowości grupę Al anon dziś chodzą tam 18-22 osoby współuzależnione które chcą zmienić swoje życie i poprawić relacje mąż,żona,rodzina a około 1 roku chodziły tam tylko we dwie..Powiem Ci można biegać co dzień -2 razy na terapię i dalej nie poprawi się nic w domu,a znam wiele osób które nie wytrzymują presji i zapijają,ba po latach się rozwodzą.Krzysztof proponuję założyć sobie swój wątek i pisać co boli z czym sobie nie radzisz-warto,uwierz warto,pisze nas tu niewielu,a ja ciągle mam nadzieję że kiedyś to forum będzie tętniło życiem,tylko trzeba właśnie pisać co boli i z czym mamy trudności.I uwierz mi kolego w dwójkę trzeźwieje się w domu dużo lepiej,dziś już nie "uciekam" z domu bo tam mi jest najlepiej,dziś potrafimy gadać nawet cały dzień,całą noc i jest nam dalej mało.Dziś na tą moją "zołzę" mówię Perełka i kocham i wiem że jestem kochany.Dziś wiem ze chodzić na trapię na AA chcę,chcę a nie muszę.Powodzenia.Pozdrawiam.
laku57- Liczba postów : 1144
Join date : 08/01/2014
Age : 67
Skąd : Chrzanów
Re: Witam!!! Pozdrawiam!!!
Dzięki za pokrzepienie.Może nie do końca wyjaśniłem tę sprawę ale tu chodzi nie o moją żonę lecz matkę.To jej się wydaje że alkoholizm jak grypa.Tabletka i problem znika.Moja żonka jest ok nie dość że wytrzymała ze mną przez 15 lat mojego picia to naprawdę mnie teraz wspiera.Chodzi nawet na spotkania z terapeutą.I jest ok.Dzięki za odpowiedz a i ztym swoim wątkiem to ok.Miłego trzeżwego dzionka
krzych71- Liczba postów : 324
Join date : 01/02/2015
Skąd : Bochnia
Re: Witam!!! Pozdrawiam!!!
No tak,mamy nasze kochane.Pamiętam jak już nie piłem trochę to kiedyś mama wcisnęła mi 50 zł i powiedziała,"wiesz synek,jak chcesz to se kup z flaszeczkę ale nigdzie mi po knajpach nie choć,i se wypij wieczorem".Ja właściwie nigdy po knajpach nie chodziłem,byłem samotnikiem w piciu,nie lubiłem się dzielić,bo po co,Ale mama nie rozumiała mojej choroby,dla niej silna wola,chce to nie piję,-chmmmm nie zrozumiała do końca choroby alkoholowej.Dziś właśnie mija rok jak zmarła,"odeszła" 10 lutego 2014 roku.
Cieszy i fajnie się czyta że trzeźwiejecie razem,bo ja to tak nazywam-trzeźwieć razem.Wspaniała rzecz mieć wsparcie,gratuluję Twej żonie i Tobie,trzymajcie tak dalej,i nie rezygnujcie z tego w żadnym wypadku.Czas,dawanie sobie czasu,tego też musieliśmy się uczyć.Pozdrawiam Ciebie i Twą żonę.Pisz,zakładaj swój wątek-to tak jak dzienniczek uczuć,powiem-pomocny.
Cieszy i fajnie się czyta że trzeźwiejecie razem,bo ja to tak nazywam-trzeźwieć razem.Wspaniała rzecz mieć wsparcie,gratuluję Twej żonie i Tobie,trzymajcie tak dalej,i nie rezygnujcie z tego w żadnym wypadku.Czas,dawanie sobie czasu,tego też musieliśmy się uczyć.Pozdrawiam Ciebie i Twą żonę.Pisz,zakładaj swój wątek-to tak jak dzienniczek uczuć,powiem-pomocny.
laku57- Liczba postów : 1144
Join date : 08/01/2014
Age : 67
Skąd : Chrzanów
Re: Witam!!! Pozdrawiam!!!
Grzesia nie było ostatnio. Fajnie jak Krzychu jest teraz z nami. Oczy często skierowane są na Niego. Ma świeże spojrzenie na problemy. Krzychowi jeszcze nie grozi rutyna, która z czasem może się pojawić. Kolega Jarek odwiedził nas zaraz po Ośrodku. Laku , jak byś widział różnicę w zachowaniu , w wypowiedzi. Niemożliwe staje się możliwe. Mam przeczucie że jeszcze jeden kolega dołączy do nas. W następny piątek spotkanie planujemy w bocheńskim OIK-U. Dyrektor i zarazem terapeuta przypomni nam o podstawowych mechanizmach w uzależnieniu. Będzie to dla nas coś nowego. Być może uda się zrealizować spotkanie integracyjne z mieszkańcami DPS , który sąsiaduje z Depeesem. Mamy już kontakty i pewne doświadczenia we współpracy z DPS w Wietrzychowicach. Od pewnego czasu jego mieszkańcy przyjeżdżają na warsztaty do Lubaszowej. Od nowego roku panuje u nas ruch jak nigdy. Fajnie że się dzieje, w końcu widzimy efekty naszej pracy nad sobą i dla innych. Zawsze powtarzam , szkoda że Laku nie mieszkasz bliżej , bo jeszcze choć co byśmy wymyślili , żeby urozmaicić sobie zajęcia.
Re: Witam!!! Pozdrawiam!!!
Małgoś widzę że już jesteś. Super. Poczytaj i pisz bo martwiliśmy się. Laku trochę nam wyjaśnił Twoją sytuację.
Re: Witam!!! Pozdrawiam!!!
Widzę że często na stronie jest po kilku gości.Może dali by sie przekonać aby się zalogować i coś pisać.Wiem po sobie że ciężko mi było coś sklecić na pierwszym poście.Z czasem to samo przyszło jak tylko mam czas to zaglądam tu.Nie ma się co bać tu nik t nikogo nie potępi no chyba że sam o to poprosi ale to raczej zabrzmi jako porada na drodze do trzeżwości.
Wnioski wyciągamy sami.Mamy wolną wolę i rozum.
Polecam każdemu sięgnąć do tekstu Dezideraty to naprawdę złote słowa które mi napewno nie raz już pomogły w mojej drodze.
Jeszcze raz zachęcam.
Trzeźwego dnia.
Wnioski wyciągamy sami.Mamy wolną wolę i rozum.
Polecam każdemu sięgnąć do tekstu Dezideraty to naprawdę złote słowa które mi napewno nie raz już pomogły w mojej drodze.
Jeszcze raz zachęcam.
Trzeźwego dnia.
krzych71- Liczba postów : 324
Join date : 01/02/2015
Skąd : Bochnia
Re: Witam!!! Pozdrawiam!!!
Krzychu , twój post jest z lutego. Nie stracił nic z aktualności . Teraz rano oczy przecieram , jest nas trzech na forum. Dobry to prognostyk na przyszłość. Dąbrowo przebudź się. Damian nam odpłynął w te wakacje, że hohoooo. Cas zawinąć do portu. Witaj szkoło. I co Ty na to młodszy kolego?
Re: Witam!!! Pozdrawiam!!!
No i OGŁASZAM KONIEC WAKACJI.
Do szkoły do pracy itp.
Pogoda byla wspaniala i oby tak jak najdłużej.
Piszcie coś ludziska bo wieje chłodem.
Do szkoły do pracy itp.
Pogoda byla wspaniala i oby tak jak najdłużej.
Piszcie coś ludziska bo wieje chłodem.
krzych71- Liczba postów : 324
Join date : 01/02/2015
Skąd : Bochnia
Re: Witam!!! Pozdrawiam!!!
Witam Cię Ada. W sumie nie wiem , Adam , a może tak po prostu Ada. Poczytaj trochę i pisz z nami. Jeśli masz pomysł potrzebę to napisz nowy wątek. Bardzo się cieszę że Jesteś z nami. Mam na imię Sławek i jestem alkoholikiem. Znamy się? Byłeś/aś na warsztatach w Lubaszowej?
Re: Witam!!! Pozdrawiam!!!
Ja także witam.Nocóż mi nick wygląda na kobietę ale pozory mylą.Może w ramach sprostowania żebyśmy nie zachodzili w głowę przynajmniej odnośnie pełci coś napisz ( oczywiście jeżeli masz na to chęć i potrzebę ) parę słów.I mam nadzieje że dołączysz się do naszych dyskusjij.
Pozdrowionka.
Pozdrowionka.
krzych71- Liczba postów : 324
Join date : 01/02/2015
Skąd : Bochnia
Re: Witam!!! Pozdrawiam!!!
Dołącze do ciekawych ,jeśli wierzyć nickowi to ADA ma 23 lata i jest piękną szatynką o piwnych oczach to pierwsza wersja,,,,druga to może nasza Adrianna z warsztatów którą wszyscy znamy???Ale jestem Sherlock???no nie??ps.nasza Adrianna też jest śliczna!!!Co mogłem to wymyśliłem reszta w rękach ada92
piotrek69- Liczba postów : 386
Join date : 09/01/2014
Skąd : szczucin
Re: Witam!!! Pozdrawiam!!!
No ADA92 czy Piotr Cię rosgryzł?
Myślę że po takim słodziku warto coś więcej napisać
Myślę że po takim słodziku warto coś więcej napisać
krzych71- Liczba postów : 324
Join date : 01/02/2015
Skąd : Bochnia
Re: Witam!!! Pozdrawiam!!!
Życie w niepewności jest gorsze od brutalnej prawdy,Ada 1992 woli życie w konspiracji.........? trzeba to puki co uszanować..!pozdrowionka wszystkim!!!
piotrek69- Liczba postów : 386
Join date : 09/01/2014
Skąd : szczucin
Strona 6 z 7 • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7
Strona 6 z 7
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach
|
|
Pią Sty 26, 2018 9:25 am by krzych71
» Witam!!! Pozdrawiam!!!
Pią Sty 26, 2018 9:24 am by krzych71
» ZAPRASZAMY NA NOWĄ STRONĘ
Pią Sty 26, 2018 9:23 am by krzych71
» ZAPRASZAMY NA NOWĄ STRONĘ
Pią Sty 26, 2018 9:21 am by krzych71
» ZAPRASZAMY NA NOWĄ STRONĘ
Pią Sty 26, 2018 9:20 am by krzych71
» ZAPRASZAMY NA NOWĄ STRONĘ
Pią Sty 26, 2018 9:19 am by krzych71
» ZAPRASZAMY NA NOWĄ STRONĘ
Pią Sty 26, 2018 9:17 am by krzych71
» ZAPRASZAMY NA NOWĄ STRONĘ
Pią Sty 26, 2018 9:16 am by krzych71
» ZAPRASZAMY NA NOWĄ STRONĘ
Pią Sty 26, 2018 9:15 am by krzych71