Pozdrowienia

Moi kochani, nie wiem co mam porąbane w kompie, bo nikt do mnie nie pisze. To znaczy nie otrzymuję żadnej wiadomości. Coś przychodzi mi na meila jakieś wiadomości ale nie jest napisane ani od kogo, ani o co chodzi. Coś robię nie tak ale nie wiem co. Może mi ktoś pomoże co mam zrobić z tym fantem. Ja myślałam że jak napisze widomość i ktoś mi odpisze to się ukaże tak jak wcześniej czyli po mojej odpowiedzi. A tu nic, zupełnie. HELP!!!!!!!!!!!!!!!! Bardzo proszę o pomoc, bo inaczej nawet pisać nie będę bo nie mam żadnej odpowiedzi. Powiem jeszcze że wczoraj byłam w kinie na filmie. Ale już mam " brak środka" zapomniałam tytuł. Bardzo mi się ten film spodobał. Więcej nie piszę, po prostu czekam na odpowiedź. Serdecznie Wszystkich na forum pozdrawiam Pa.

Wiesiu jeśli przy logowaniu podałaś adres MEJLOWY to wszystkie odpowiedzi powinnaś mieć na poczcie .sprawdż!!!!

Ja Ci niestety nie pomogę Wiesiu,jam komputerowiec żaden.Ale pewnie moi przyjaciele Cię naprowadzą na "trop"-powodzenia czekamy.  

Wiesiu , po każdym Twoim wpisie staram się odpisać. Musisz cofnąć się w danym wątku do swojego wpisu. Wtedy przekonasz się że nie tylko ja odpisuję. Laku, Piotr. Bywaj częściej z nami. Ciekawy jestem jakie masz zainteresowania, pasję a może jeszcze coś innego. Masz dzieci?. Gdzie mieszkasz? w domku czy bloku. Wytłumacz mi co Ty masz z tym ,,środkiem"  

 A ja patrzę,patrzę i Kazia nie widzę,nie słyszę ,nie czytam.Kazimierzu drogi co to się dzieje,lista obecności nie podpisana.A tu pytania,ściskania ,przytulania,a Ciebie nie ma.
Jedyne tłumaczenie z Twojej strony do przyjęcia to,to że przytulasz żonkę..31.01 dniem przytulania/jakbyś nie wiedział/Skrobnij noś coś.  

Może jednak przytula to jest usprawiedliwiony!Ale napisać choć jednego poscika to by mógł?pewnie jak skończy?

Wczoraj byłem sam. Żona w pracy, a moi przyjaciele forumowicze tak sobie wzięli do serca światowy dzień przytulania , że zapomnieli o forum. Nie gniewam się bo to był piękny wieczór. Znacie to - samotny w sieci. Właśnie wczoraj byłem sam na sam z maszyną. Starałem się podjąć temat Stanko. Nie takie to proste. DZIEŃ DOBRY ŚPIOCHY. DO KOMPUTERÓW. Dzisiaj jadę do pacjentów do Tarnowa. Ważna to rzecz. do wieczora i miłego dnia  

Dziś nie będę długo na kompie.Zaraz na chwileczkę do klubu ,potem do mamy do szpitala.
O 14 muszę odebrać Spikera/Malwinę/.I do domu,"pooglądać" Córcię /dziś studniówka/.Jechać znów do szpitala ,potem miting spikerski/Oboje z żoną/,do domu ,żona też dziś na studniówkę została zaproszona z "swej" szkoły/ja też,udało mi się"wymigać"/.Zawieść spikera do Oświęcimia na autobus i jestem wolny /Godzina 22 ufff/To nie koniec bo jeszcze po Córcię + - 3-4 nad ranem/żona na szczęście  wraca swoim łunochodem/Tak że dziś proszę o "mały" urlop od forum/jak się nie da to na żądanie/Pozdrawiam wszystkich,dajcie czadu bym miał dobrą lekturę/czyli piszcie dużo/.
       Tak będę czytał   Ale dzień,będzie jak kiedyś,do oporu na maksa-już nie za bardzo lubię takie"gonitwy"   

Laku w całym tym dobrze zorganizowanym szaleństwie nie zapomnij się zatankować, coś do brzuszka i do samochodu!    

Pozdrowienia od Jackadt. Był na spotkaniu w Ośrodku. Jest zajęty, ale niebawem dołączy do nas. Spotkanie przybrało dynamiczny charakter i spełniło moje oczekiwania. Sami zainteresowani byli zadowoleni i wyrażali to wprost. Był Stanisław, Robert i jeszcze St. Grilowy.

Laku, pozdrawiam Cię bardzo serdecznie i powtarzam za słowami naszej P. Terapeutki Ewy B. - jeszcze nie zapomnij choć na chwilę o stołeczku, od czasu do czasu przysiądź. Tak mi własnie powiedziała wczoraj w Lisiej Górze.

Pozdrawiam, również Ciebie Sławku, widzę, że jesteś na forum.

Ja tak zupełnie bez okazji.Miłego dnia,pogody ducha życzę Wam kochani formłuowicze.Już dziś wiem,muszę troszkę odpuścić.
Stasiu.....  dla Ciebie.Dla mnie mądre słowa,potrzebne.

Ze słonecznej Bochni pozdrowienia dla wszystkich forumowiczów, że o Damianie nie wspomnę!  

Bolą rączki przyjaciele!!! Ciężko jest rozruszać kości po urlopie!!!Oj ciężko!!ale serduszko się raduje bo dzień jakby dłuższy i cieplejszy.Pozdrawiam i miłego wieczoru życzę   

Oj bolą. Byłem dzisiaj na wysokości ok. 18m. Ścinałem świerki. Jaką miałem panoramę na Bochnię. Szkoda że aparatu nie miałem. Piękne to moje miasto. Ręce bolą pomimo że mam MAKITĘ jest lekka , zastany jestem po zimie a właściwie wiośnie w zimie.   

Czarny , zamilkłeś. wracaj i pisz. Czekam nie tylko ja. Pozdrowionka.  

A to super że nie jestem sam w tym cierpieniu.,a i widoki miałem troszkę gorsze [,,stary kibel,,] bo zmieniałem płytki w WC  

Jakiś gość z dalekiej Ameryki kuka na naszą stronę Witamy!!!!

Ok.nawet Laku posłuchał i odpoczywa,więc i ja idę lulu.Do miłego  

Jeszcze nie,nie śpię.Jest mi smutno że zawodzą mnie koledzy na których liczyłem.Myślałem że ruszymy z kopyta teraz jestem zawiedziony.Jeszcze półgodziny temu telefon,pamiętaj jak będą wybory to zagłosuj na x bo y to dupa on nic nie wskóra z władzami.Ręce mi opadają.
żałuję że się dałem w to wciągnąć.Trudno.Zostaję z Wami "Nowa Szansa" będzie nadal dla mnie Stowarzyszeniem ludzi którzy wiedzą czego chcą i jak to robić  

Przepraszam że mnie wczoraj zmogło. Dobry miałem dzień, dotleniłem się i byłem zmęczony. Żona spała i też nie chciałem szumieć klawiaturą, kręcić się po domu. Mamy gorsze dni. Pozdrawiam Wszystkich w Tym Damiana herbu CIOŁEK. Później wyjaśnię czemu właśnie CIOŁEK.

Wiecie co chyba mamy wielką gafę.Popatrzcie kto miał imieniny 26.01.ja tak na wszelki wypadek ,jak co to biorę to na siebie.

Wszystkiego najlepszego,zdrowia, szczęścia,pomyślności w życiu osobistym,
życzą wszyscy piszący tu na forum.
   Pani Paulo wielkie przepraszamy i choć spóźnione to na pewno szczere.Już za rok będziemy w porę.   

Zygmunt uratował honor forumowiczów. Jestem Twoim dłużnikiem  

Tym razem twierdzę że to moja wina dlatego że w kalendarium miałem zaznaczone,i oczywiście nie podzieliłem się tą wiadomością z Wami.Ostatnio zalatany zabiegany z głupimi myślami,--Kurcze zapomniałem!I choć wyświetlacz na tel dawał sygnały to go Kasowałem z uporem maniaka.Dlatego biorę to na klatę i mówię przepraszam to moja wina/no 50%/