Czy odnajdziemy się!!!
+6
piotrek69
Jacekdt
laku57
Staszek1
Admin
slawek4224
10 posters
Strona 6 z 8
Strona 6 z 8 • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8
Re: Czy odnajdziemy się!!!
Nie powaga,wlepiłam bym się w tłum nikt by się nie kapnoł
Małgorzata Samul- Liczba postów : 182
Join date : 26/01/2014
Age : 43
Skąd : Libiąż
Re: Czy odnajdziemy się!!!
Czy odnajdę siebie.Ja myślę że wreszcie się odnalazłem jako mąż,ojciec,i kiedyś tam syn.Niestety moi rodzice już nie żyją.Cieszę się tylko że mama dożyła tych lat kiedy mogła wreszcie na mnie liczyć.Ale to już przeszłość,jej już nie ma.Pozostała jakaś pustka którą próbuję jakoś na dzień dzisiejszy sobie wypełnić.Jak wiecie jestem na rencie i nie za bardzo mogę podjąć się pracy nawet za ciecia/nie chce mi podpisać lekarz/.Postanowiliśmy reaktywować klub,i z jednej strony bardzo mnie to "rajcuje"a z drugiej jestem pełen obaw.To że lubię w jakiś sposób pomagać drugiemu człowiekowi daje mi jakieś poczucie bycia sobą,i dobrze się z tym czuję.Fajnie że mam tą świadomość,Już nie chcę być Tym Zygmuntem z przed lat gdzie wszędzie chciałem być na piedestale,chęci bycia kimś zżerały moje prawdziwe oblicze,jak się z tym wtedy czułem?Źle, pełen pychy,złości gdy ktoś miał inne zdanie.Wiem że pomagając innym pomagam dziś sobie,nie narzucam się dziś,nie przekonuję.I wiem że też popełniam jeszcze błędy,i pewnie będę je popełniał do końca życia,bo przecież jestem człowiekiem-tyle tylko że na dzień dzisiejszy potrafię się do tych błędów przyznać i co najmniej przeprosić.Czy odnajdziemy się???Dobranoc.
laku57- Liczba postów : 1144
Join date : 08/01/2014
Age : 67
Skąd : Chrzanów
Re: Czy odnajdziemy się!!!
Laku podobieństwa w chorobie alkoholowej są wręcz nieprawdopodobnie. Wszyscy praktycznie opisujemy takie same doznania, podejmowane działania , skutki itd. Natomiast w momencie zdrowienia, rozwoju osobistego już tak nie koniecznie musi być. Widać jak się różnimy, choć nie pijemy, jak różne podejmujemy działania aby utrzymać abstynencję. Ważne jest że osiągamy cel ostateczny. Utrzymanie abstynencji. Ja też odnalazłem się w roli ojca, męża, syna itd. Życie nabrało sensu.!
Re: Czy odnajdziemy się!!!
Czytając posty dochodzę do wniosku takiego jak Ty Sławku.Będąc w ośrodku i słuchając opowieści uzależnionych w większości ich wypowiedzi widziałem siebie.Czy to nie jest dziwne że wszyscy żyliśmy w jednym schemacie.W jednym filmie i nie znając siebie czytali ten sam scenariusz.Mając tego samego reżysera.ALKOHOL.Tak teraz się różnimy i co najważniejsze mamy własne zdanie bez względu na to jakie by nie było bierzemy za nie odpowiedzialność.Pamiętamy o tym co mówiliśmy i do kogo.W pewnym sensie ja osobiście jestem z tego dumny że znowu mogę drugiej osobie popatrzeć prosto w oczy.Co do odnajdywania się w nowej roli ja jestem na etapie uczenia się być mężem ojcem a przed wszystkim uczę się żyć sam ze sobą.Akceptować się takim jakim jestem i pamiętając kim jestem.
krzych71- Liczba postów : 324
Join date : 01/02/2015
Skąd : Bochnia
Re: Czy odnajdziemy się!!!
Takiego Krzychu Cię nie znałem. Trzeźwiejesz kolego że aż przyjemnie czytać. Zaskakujesz mnie wymową każdego zdania. Obojętnie nie da się tego czytać. Po takiej lekturze poddaję się autorefleksji. Laku ma rację , że wymiana myśli , poglądów , stanu ducha pomiędzy alkoholikami ma nie ocenioną moc. Nie mam innej drogi ,jak uczyć się do końca życia! Krzychu , dałeś nowe życie na tym forum. Jeszcze kilku kolegów musi się nam odnaleźć , bo gdzieś się nam zagubili!
Re: Czy odnajdziemy się!!!
Tak moc i słowa innego alkoholika trzeżwiejącego alkoholika.To pomaga ja dzisiaj tylko miałem wejść na chwilę i mnie wciągło szczególnie jak przeczytałem słowa laku.Tak nieraz się wysilamy chcemy coś zrobić dla innych ale głównie dla siebie,dlatego myślę że kiedyś byłem pijanym egoistą a teraz jestem trzeżwym egoistą Czy coś się zmieniło?
krzych71- Liczba postów : 324
Join date : 01/02/2015
Skąd : Bochnia
Re: Czy odnajdziemy się!!!
Moim zdaniem to nie ma co na siłę usiłować pomagać i szukać niejako po temu sposobności.krzych71 napisał:Tak moc i słowa innego alkoholika trzeżwiejącego alkoholika.To pomaga ja dzisiaj tylko miałem wejść na chwilę i mnie wciągło szczególnie jak przeczytałem słowa laku.Tak nieraz się wysilamy chcemy coś zrobić dla innych ale głównie dla siebie,dlatego myślę że kiedyś byłem pijanym egoistą a teraz jestem trzeżwym egoistą Czy coś się zmieniło?
Najlepiej jak to się dzieje tak po prostu i czasem w drobnostkach, bo z tego, z drobnostek życie się składa.
A jak przy okazji coś dla siebie zrobimy, choćby ucieszymy się że mogliśmy pomóc to nie przestępstwo. Podchodź całkiem naturalnie, ycie tyle sposobności przyniesie że nie nadążysz z pomaganiem wszystkim.
Czarny- Liczba postów : 52
Join date : 10/01/2014
Age : 61
Skąd : Okolice Tarnowa
Re: Czy odnajdziemy się!!!
Pierwsze kroki są trudne. Jeśli nie masz wsparcia wśród bliskich i znajomych , kolegów w pracy , to niewątpliwie jest trudniej. O wiele więcej wyzwań i wyzwalaczy , może skutkować takimi postawami. Laku , tacy Ludzie Weterani , często żyją w oderwaniu od swojej choroby. PYCHA , która kroczy przed nimi, nie dopuszcza do nich prawdy . Prawdy o sobie. Budują sobie swój świat i jeśli słyszą słowa krytyki , to nie potrafią się z nimi zmierzyć tylko włączają mechanizm obronny i atakują. Skąd my to znamy. Ano z samego początku naszej choroby. Czepiacie się , to mnie nie dotyczy, inni też piją , więcej piją itd. DUMA TAK - PYCHA NIE!
Re: Czy odnajdziemy się!!!
Wychodzi na to że Oni tylko nie piją. Często o tym piszesz i taka jest prawda. Jest jednak bardzo cienka linia , która dzieli dumę od pychy. Dlatego jestem zawsze ostrożny w ocenianiu postaw innych. To tylko moje zdanie.
Re: Czy odnajdziemy się!!!
No własnie ja nikogo na siłę nie uszczęśliwiam.Myślę że każdy alkoholik ma to swoje dno od którego musi się odbić ale niestety potrzebni są tacy którzy mu na powierzchni podadzą rękę i tacy co pokierują.Do trzeżwienia trzeba dojrzeć.
I właśnie przez swoje trzeżwienie i przyklad to tak przy okazji pomagamy innym.To my chcemy trzeżwieć i tymsamym pomagać innym.Szedłem dziś przez rynek Bochni i tak przyglądałem się chłopakom z umęczonymi twarzami i myślałem sobie CO się musi stać aby oni też doświadczyli tego nawrócenia.Tak myślę że oni tego nie chcą bo może się biją żć trzeżwo.Możę nie pamiętają jak to jest żyć na trzeżwo.I to właśnie im trzeba pomóc lecz nic na siłę.Tak i tu trzeba uważać czy to że teraz jestem trzeżwy to jeszcze duma zcy już pycha Gdzie jest ta granica tego chyba nie wie nikt.
I właśnie przez swoje trzeżwienie i przyklad to tak przy okazji pomagamy innym.To my chcemy trzeżwieć i tymsamym pomagać innym.Szedłem dziś przez rynek Bochni i tak przyglądałem się chłopakom z umęczonymi twarzami i myślałem sobie CO się musi stać aby oni też doświadczyli tego nawrócenia.Tak myślę że oni tego nie chcą bo może się biją żć trzeżwo.Możę nie pamiętają jak to jest żyć na trzeżwo.I to właśnie im trzeba pomóc lecz nic na siłę.Tak i tu trzeba uważać czy to że teraz jestem trzeżwy to jeszcze duma zcy już pycha Gdzie jest ta granica tego chyba nie wie nikt.
krzych71- Liczba postów : 324
Join date : 01/02/2015
Skąd : Bochnia
Re: Czy odnajdziemy się!!!
Dla mnie samo dojście do jako takiej abstynencji było już wielkim sukcesem,a gdzie tam do trzeżwienia?!!!!!.Sam początek mojego niepicia to wielkie szczęście że można a potem ból i wahanie czy dam radę ?
nie było tak kolorowo niestety gdy po zapiciu trzeba było z pokorą uznać jednak że ,,ON,, jest silniejszy niż ja,teraz wiem że te moje zapicia były wynikiem zbyt wielkiej euforii ,brakiem pokory i czujności.nie reagowałem na oznaki nawrotów ,czułem się zbyt mocny,,,,jednak nie za mocny!!A chłopaki z rynku??? są i będą ,jedni nigdy nie wytrzeżwieją inni tak jeśli tylko zechcą ,dla mnie Piotrka alkoholika są to ludzie tacy jak każdy inny człowiek ,nigdy nie patrzę na nich inaczej gdyż wiem że jestem taki sam jak oni z tą może różnicą że dziś jestem trzeżwy a jutro,,,?? tego niewiem ale pić już nigdy nie chcę czy mi się to uda??wierzę że tak!!
nie było tak kolorowo niestety gdy po zapiciu trzeba było z pokorą uznać jednak że ,,ON,, jest silniejszy niż ja,teraz wiem że te moje zapicia były wynikiem zbyt wielkiej euforii ,brakiem pokory i czujności.nie reagowałem na oznaki nawrotów ,czułem się zbyt mocny,,,,jednak nie za mocny!!A chłopaki z rynku??? są i będą ,jedni nigdy nie wytrzeżwieją inni tak jeśli tylko zechcą ,dla mnie Piotrka alkoholika są to ludzie tacy jak każdy inny człowiek ,nigdy nie patrzę na nich inaczej gdyż wiem że jestem taki sam jak oni z tą może różnicą że dziś jestem trzeżwy a jutro,,,?? tego niewiem ale pić już nigdy nie chcę czy mi się to uda??wierzę że tak!!
piotrek69- Liczba postów : 386
Join date : 09/01/2014
Skąd : szczucin
Re: Czy odnajdziemy się!!!
Tak podobno wiara czyni cuda.I tu jest potrzebny cud.Ja także po pierwszej terapji poczułem się wolny,mądry,silny.Ale niestety bylem tylko suchy.Nic nie robilłem z tym tematem a w ogóle poszedłem na terapie dla świętego spokoju i żeby odpocząć.Tak odpocząłem od picia ale nie od problemów z którymi po powrocie nie mogłem sobie poradzić.Myślę że przez to że bylem sam a raczej chciałem być sam.I tak po roku zapiłem bo nie wiedziałem jak sobie poradzić w trzeżwym życiu.Teraz nie chcę popełnić tego błędu i wiem gdzie szukać pomocy bo sam to na pewno sobie nie poradzę.Teraz trzeżwieje poddałem się no może nie poddałem się lecz przestałem walczyć z alkoholem i zrozumiałem że na niego nie ma mocnych>uczę się żyć koło niego.Jest nieżle ale teraz wiem ze mam się do kogo zwrócić i nie wstydzę się tego.No ale się rozgadałem.Pozdrowionka.Niedawno wróciłem z grupy pogłębiam wiedzę na temat emocji bo to jest najważniejsze poznawać je na nowo i czuć.Czuć szczerze.
krzych71- Liczba postów : 324
Join date : 01/02/2015
Skąd : Bochnia
Re: Czy odnajdziemy się!!!
Samemu trzeźwieć-macie rację nie da się.Owszem nie pić,wykonalne,bo osobiście znam takie osoby.Jedną z nich jest kolega który teraz "robi" u mnie remont.Teraz nie pije ok 2,5 roku,pamiętam też jak miał i dłuższe okresy nie picia.Fajny gościu,wesoły lecz z "mongolskimi" teoriami,nie przegadasz,nie zrobisz nic on tak chce.Niestety przy braku choćby deka pokory,i zakłamaniem jeszcze nikt trzeźwy nie był.Był ze mną i w Lubaszowej,i w Tenczynie,i na pielgrzymce trzeźwościowej w Częstochowie-niestety nie daje rady,ON wie lepiej od wszystkich.Powiem szczerze unikam z nim "politykowania" bo zauważam że jedynie sam źle się później czuję.I choć od czasu do czasu idzie na miting,to przychodząc i w wspólnej rozmowie wszystkich ocenia ,ten głupi a tamten jeszcze głupszy.Kiedyś tylko i ja chodziłem na spotkania AA,jednak mi czegoś brakowało,wróciłem za tym na terapię,wróciłem i sobie dziś cenie takie powiązania.Akurat dla mnie takie rozwiązanie jest dobre,dużo mi daje,rozszerza jakby pogląd na sprawy których do tej pory nie zauważałem.Muszę kończyć bo przywieźli stal,/jestem w pracy/i muszę odpalić maszynę i rozładować.Pozdrawiam.dobranoc.
laku57- Liczba postów : 1144
Join date : 08/01/2014
Age : 67
Skąd : Chrzanów
Re: Czy odnajdziemy się!!!
Tak ciężko jest samemu. Wiem coś o tym. Ale co mogę zrobić. Nawet szukałem mityngów przez Skypa...no ciekawe czy o tej porze by były.
Nie nie ma co snuć nierealnych planów. Ja tego posta piszę na raty bo znowu się pojawiły problemy u mamy.Dla mnie teraz opieka jest priorytetem i w ten sposób realizuje się jako człowiek mam nadzieje w miare przyzwoity, Czy trzeźy, niepijący prawie pięć lat(12 kwietnia). Z emocjami jest różnie, ale borykając się z bezpośrednią opieką praktycznie sam czy jest możliwy spokój i owa pogoda ducha. To nie jest opieka której koniec to jest powrót do zdrowia tylko odejście kolejnej bliskiej osoby...kiedyś tam w dalekiej przyszłości. Ale nauczyłem się pokory, panowania nad emocjami( tu nie zawsze) i niestety czegoś co nam alkoholikom nie jest pomocne. Umiesz liczyć to licz na siebie.Laku piszesz że pracujesz, to fajnie. Napisł byś coś więcej bo nawet nie wiem kiedy w domu jesteś a byłem popatrzeć na tamto forum by Ciebie tam namierzyć, nie udało się lecz w oczy wpadły mi zachowania i to nie dość że przez moderacje nie tępione to chwalone punktami pomocowymi. Na Dekadencji to czerwona kartka za takie poniewieranie nowicjuszy. Ciekawe jaki jeden i drugi był kiedy sposoów jakiś szukał, czy takim branżowym poprawnym językiem operował. Nie ma tam dla mnie miejsca.Co taki szary meteor robił by wśród blasku gwiazd.Jutro na księdza czekamy, małżonka jak zwykle daleko, a mama dziś problemy. Oby na ten dla Niej ważny moment było dobrze.Też zaintrygowałeś mnie tą terapią, to jakaś grupa wsparcia???Pozdrawiam wszystkich serdecznie,
Nie nie ma co snuć nierealnych planów. Ja tego posta piszę na raty bo znowu się pojawiły problemy u mamy.Dla mnie teraz opieka jest priorytetem i w ten sposób realizuje się jako człowiek mam nadzieje w miare przyzwoity, Czy trzeźy, niepijący prawie pięć lat(12 kwietnia). Z emocjami jest różnie, ale borykając się z bezpośrednią opieką praktycznie sam czy jest możliwy spokój i owa pogoda ducha. To nie jest opieka której koniec to jest powrót do zdrowia tylko odejście kolejnej bliskiej osoby...kiedyś tam w dalekiej przyszłości. Ale nauczyłem się pokory, panowania nad emocjami( tu nie zawsze) i niestety czegoś co nam alkoholikom nie jest pomocne. Umiesz liczyć to licz na siebie.Laku piszesz że pracujesz, to fajnie. Napisł byś coś więcej bo nawet nie wiem kiedy w domu jesteś a byłem popatrzeć na tamto forum by Ciebie tam namierzyć, nie udało się lecz w oczy wpadły mi zachowania i to nie dość że przez moderacje nie tępione to chwalone punktami pomocowymi. Na Dekadencji to czerwona kartka za takie poniewieranie nowicjuszy. Ciekawe jaki jeden i drugi był kiedy sposoów jakiś szukał, czy takim branżowym poprawnym językiem operował. Nie ma tam dla mnie miejsca.Co taki szary meteor robił by wśród blasku gwiazd.Jutro na księdza czekamy, małżonka jak zwykle daleko, a mama dziś problemy. Oby na ten dla Niej ważny moment było dobrze.Też zaintrygowałeś mnie tą terapią, to jakaś grupa wsparcia???Pozdrawiam wszystkich serdecznie,
Czarny- Liczba postów : 52
Join date : 10/01/2014
Age : 61
Skąd : Okolice Tarnowa
Re: Czy odnajdziemy się!!!
Pięknie Czarny odnosisz się do otaczającej Cię rzeczywistości. Masz rację , znałem osobiście takie gwiazdy , gwiazdy jednej nocy. Ty jesteś inny. Twoja gwiazda jasno świeci i widzę ją odkąd jesteś tu na forum. Pokora , duma i trzeźwa ocena sytuacji w jakiej Jesteś pozwala Ci być Człowiekiem! Widzisz że inni są poniewierani. Dużo wiesz i widzisz , chciał bym mieć takiego kolegę. Może Bozia da, to spotkamy się kiedyś w Bochni , Lubaszowej , a może u Laka. Nie wiem z jakiej jesteś miejscowości.
Re: Czy odnajdziemy się!!!
Tak Czarny ale te problemy przeżywasz na trzeżwo.Swiadomy swoich myśli czynów i słów.I co kolwiek byś nie zrobił to przynajmniej nie będiesz żałował że byłeś pijany że nie będiesz się musiał tłumaczyć przynajmniej przed własnym sumieniem którego często nie miałem ja jak piłem.Najważniejsze jest to żeby móc sobie spojrzeć w oczy na koniec dnia i powiedzieć zrobiłem wszystko było w mojej mocy.Mi z tą myślą żyje się lepiej ale ja uczę się też na własnych błędach nie odcinam się całkiem od tego co było jak piłem co robiłem i jak postępowałem.Teraz mogę tylko zachować się inaczej ale to trzezwa analiza tematu mi w tym pomaga.Pokora tak pokora do tego co było i zadowolenie z tego co jest.Jak wieli mogę jeszcze zrobić.Chociaż są rzeczy z którymi jeszcze nie mogę się uporać do tej pory.Ale to jrest temat oddzielny.Teraz bardzo bliski mi jest tekst SPIESZMY SIĘ KOCHAĆ LUDZI TAK SZYBKO ODCHODZĄ jak ja bardzo teraz rozumiem ten tak krótki a jak mocny tekst.Powodzenia.
krzych71- Liczba postów : 324
Join date : 01/02/2015
Skąd : Bochnia
Re: Czy odnajdziemy się!!!
Odezwij się Czarny. Po Lubaszowej, Święto Wikliny. Jest to impreza, na którą mamy być zaproszeni przez nowego kolegę Jacka. Krzyż to chyba blisko Tarnowa. Ma kawałek terenu , stawy rybne. Nie wiem na czym to świętowanie polega, bo w Bochni jest na nieznane. Jakieś małe zastępstwo w opiece nad mamą , dało by nam możliwość poznania się. Co o tym sądzisz?
Re: Czy odnajdziemy się!!!
Czarny,Sławek ma dobry pomysł-może warto się zastanowić,wiem jaką masz sytuację jednak przecież nikt nie jest nie zastąpiony,a to nie jest wyprawa na dwa dni tylko kilka godzin.Pomyśleć można.
laku57- Liczba postów : 1144
Join date : 08/01/2014
Age : 67
Skąd : Chrzanów
Re: Czy odnajdziemy się!!!
W sumie to nie jest daleko z Ilkowic. No....z tym zastępstwem.laku57 napisał:Czarny,Sławek ma dobry pomysł-może warto się zastanowić,wiem jaką masz sytuację jednak przecież nikt nie jest nie zastąpiony,a to nie jest wyprawa na dwa dni tylko kilka godzin.Pomyśleć można.
Wiem że dobry, zwłaszcza dla mnie, człowieka w sumie zamkniętego w kilku pokojach i tarasie(na papierosa)
Gdybym termin znał, to może moja małżonka by mnie podwiozła.
Dzięki....jak by wyszło z tym zastępstwem...to chętnie.
Ale ja dawno człowieka nie widziaem.....
Czarny- Liczba postów : 52
Join date : 10/01/2014
Age : 61
Skąd : Okolice Tarnowa
Re: Czy odnajdziemy się!!!
Nie widziałeś nie martw się.Spróbuj popatrzeć w lustro i zastanowić się kto tam jest?Jak zobaczysz w nim coś co ci się spodoba to znaczy że to człowiek.A jak zobaczysz coś co ci się nie spodoba to zawsze możesz to poprawić. Do dziela.
krzych71- Liczba postów : 324
Join date : 01/02/2015
Skąd : Bochnia
Re: Czy odnajdziemy się!!!
F...piszesz o mojej facjacie???krzych71 napisał:Nie widziałeś nie martw się.Spróbuj popatrzeć w lustro i zastanowić się kto tam jest?Jak zobaczysz w nim coś co ci się spodoba to znaczy że to człowiek.A jak zobaczysz coś co ci się nie spodoba to zawsze możesz to poprawić. Do dziela.
Nawet szkoda czasu na przypatrywanie się
Czarny- Liczba postów : 52
Join date : 10/01/2014
Age : 61
Skąd : Okolice Tarnowa
Re: Czy odnajdziemy się!!!
Mówisz czarny że kiedyś byliśmy piękni i młodzi? A teraz z tego zostało tylko ( i ).
Na pewno nie jest tak żle.Ale samokrytyka do pewnego stopnia pomaga w życiu.
Do pewnego bo potem może doprowadzić do depresji.Nie mówię tego akurat do Ciebie ale tak mi się nasunęła jakaś złota myśl.A facjata choćby nie wiem jaka była ale jest nasza.I można z niej odczytać życiorys człowieka.Niemniej nieraz można się pomylić.Ja już się przejechałem więc nie traktuję prezentu po opakowaniu.Z drugiej strony nie taki diabeł straszny jak go malują.Głowa do góry.
Na pewno nie jest tak żle.Ale samokrytyka do pewnego stopnia pomaga w życiu.
Do pewnego bo potem może doprowadzić do depresji.Nie mówię tego akurat do Ciebie ale tak mi się nasunęła jakaś złota myśl.A facjata choćby nie wiem jaka była ale jest nasza.I można z niej odczytać życiorys człowieka.Niemniej nieraz można się pomylić.Ja już się przejechałem więc nie traktuję prezentu po opakowaniu.Z drugiej strony nie taki diabeł straszny jak go malują.Głowa do góry.
krzych71- Liczba postów : 324
Join date : 01/02/2015
Skąd : Bochnia
Re: Czy odnajdziemy się!!!
Ja pozwolicie że się tylko wtrącę,i mówię Wam ja na mój wiek jestem jeszcze nie powiem niczego sobie panem z brzuszkiem lecz o całkiem miłej "fasjacie" .I myślę że i Wy nic sobie nie macie do zarzucenia - jeśli chodzi o wygląd
laku57- Liczba postów : 1144
Join date : 08/01/2014
Age : 67
Skąd : Chrzanów
Re: Czy odnajdziemy się!!!
Ja jestem chudy i to mi przeszkadza! Nie znaczy to że słaby. Jeszcze parę wymyków pyknę i po drzewach chodzę jak wiewiórka.
Strona 6 z 8 • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8
Strona 6 z 8
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach
|
|
Pią Sty 26, 2018 9:25 am by krzych71
» Witam!!! Pozdrawiam!!!
Pią Sty 26, 2018 9:24 am by krzych71
» ZAPRASZAMY NA NOWĄ STRONĘ
Pią Sty 26, 2018 9:23 am by krzych71
» ZAPRASZAMY NA NOWĄ STRONĘ
Pią Sty 26, 2018 9:21 am by krzych71
» ZAPRASZAMY NA NOWĄ STRONĘ
Pią Sty 26, 2018 9:20 am by krzych71
» ZAPRASZAMY NA NOWĄ STRONĘ
Pią Sty 26, 2018 9:19 am by krzych71
» ZAPRASZAMY NA NOWĄ STRONĘ
Pią Sty 26, 2018 9:17 am by krzych71
» ZAPRASZAMY NA NOWĄ STRONĘ
Pią Sty 26, 2018 9:16 am by krzych71
» ZAPRASZAMY NA NOWĄ STRONĘ
Pią Sty 26, 2018 9:15 am by krzych71